W stolicy Włoch trwa ostatni przystanek przed najważniejszym turniejem części sezonu rozgrywanej na kortach ziemnych, czyli oczywiście Roland Garros. W Rzymie od początku nie brakuje szokujących rozstrzygnięć, bo z turniejem pożegnały się już chociażby Ons Jabeur czy przede wszystkim Aryna Sabalenka, dla której ten turniej był wyjątkowo ważny, bo dawał realne szanse na odebranie Idze Świątek pierwszego miejsca w rankingu WTA. Białorusinka odpadła po porażce z 134. na światowych listach Sofią Kenin. Zawstydzające pustki na trybunach w trakcie meczu Igi Świątek. Takie obrazki chluby nie przynoszą Iga Świątek wygrała 14 meczów z rzędu z Rosjankami Świątek zareagowała na to najlepiej jak mogła i sama rozpoczęła turniej od "wycieczki do piekarni", jak nazywają to światowe media, nawiązując oczywiście do setów wygranych bez straty gema, które popularnie nazywa się "bajglami". Pawluczenkowa nie jest pierwszą, z pewnością też nie ostatnią zawodniczką, której Polka sprawiła taki "prezent", okazuje się jednak, że ma wyjątkowy patent na mecze właśnie z Rosjanki. Jak wylicza portal "Championat", była to już 14. z rzędu wygrana Świątek w meczach nad rywalkami z tego kraju. Rzym to prawdziwy raj dla Świątek. Ten wpis mówi wszystko, "poziom gwiazd" W pokonanym polu zostawiała pięciokrotnie Darię Kasatkinę, trzykrotnie Weronikę Kudiermietową, po dwa razy Ludmiłę Samsonową i Jekaterinę Aleksandrową, a także raz wygrała z Wierą Zwonariową. Ostatni raz jakakolwiek tenisistka z Rosji wygrała ze Świątek w czerwcu 2021 roku. Wtedy w czasie turnieju w Eastbourne w Wielkiej Brytanii Kasatkina pokonała ówczesną 20-latkę w trzech setach. Rosjanie reagują na porażkę swojej rodaczki. Co za słowa o Idze Świątek Ten wynik możę zostać poprawiony jeszcze w Rzymie, bo drabinka turniejowa ułożyła się w ten sposób, że w kolejnych rundach istnieje spora szansa na kolejny pojedynek między Świątek, a reprezentantkami Rosji. Wcześniej jednak światowa jedynka będzie musiała poradzić sobie w drugiej rundzie, gdzie jej rywalką będzie Łesia Curenko. Ukrainka wyeliminowała z turnieju Bernardę Perę. W turnieju w Rzymie wciąż gra także Magda Linette. Druga rakieta Polski pokonała w dwóch setach Lindę Noskovą i w trzeciej rundzie zagra z Beatriz Haddad Maią. Na swój mecz czeka Hubert Hurkacz, który w sobotę zagra z JJ Wolfem. Z turniejem pożegnała się z kolei Magdalena Fręch, po porażce 0:2 z Madison Keys.