Iga Świątek, która jest zdecydowaną liderką rankingu WTA, w obecnym sezonie zainkasowała dotąd jeden tytuł. W Dosze nie dała rywalkom szans, łącznie oddając im w drodze po trofeum zaledwie pięć gemów, co jest rekordem ery Open. W swoim ostatnim dotąd występie - turnieju WTA w Dubaju dotarła zaś do finału, w którym uznać musiała wyższość Barbory Krejcikovej. Początek 2023 roku jest niezwykle udany dla Magdy Linette. Zrobiła ona prawdziwą furorę w trakcie Australian Open, gdzie dotarła do półfinału, eliminując po drodze aż cztery rozstawione tenisistki: Anett Kontaveit, Jekaterinę Aleksandrową, Carolinę Garcię oraz Karolinę Pliskovą. Zatrzymała ją dopiero późniejsza triumfatorka, Aryna Sabalenka. Jednak nie było to zadanie łatwe - Polka napsuła jej sporo krwi, a w pierwszym secie była o krok od wygranej. Iga Świątek i Magda Linette rozstawione w Indian Wells Dzięki temu wynikowi zawodniczka z Poznania zaliczyła bardzo duży awans w rankingu WTA. To przełożyło się na miano turniejowej "jedynki" w późniejszych imprezach rangi 250, w Meridzie (Meksyk) i Austin (USA). Pierwszy ze startów zakończyła na ćwierćfinale (pokonała ją Rebecca Peterson), drugi zaś - już w pierwszej rundzie (wyeliminowała ją Rosjanka, Warwara Graczewa, która dopiero w finale została zatrzymana przez Martę Kostiuk). Teraz dwie, najlepsze polskie singlistki biorą udział w zmaganiach w Indian Wells. W turnieju WTA 1000 obie są rozstawione - Świątek jako liderka rankingu z "jedynką", Linette zaś - z numerem 20. W pierwszej rundzie mają "wolny los", a co ciekawe, spotkać mogą się... bardzo szybko. Nasze czołowe singlistki nigdy dotąd nie grały ze sobą w imprezie tej rangi. - Grałam prawie z każdą z dziewczyn z czołówki WTA, a z Igą - nie. Bardzo mnie zaskakuje, że do takiego meczu jeszcze nie doszło. Do tej pory nie byłam rozstawiana, a nie grałyśmy ze sobą. Aż dziwne, że los nas nie skojarzył - mówiła Linette w rozmowie z Interią pod koniec stycznia. Teraz okazuje się, że taki scenariusz może się ziścić. "Polski" mecz Świątek - Linette w Stanach Zjednoczonych? Świątek i Linette mogą być bowiem potencjalnymi rywalkami w czwartej rundzie turnieju w Indian Wells. Rzecz jasna - jeśli obie do niej dotrą. Prognozowanie ewentualnych rywalek jest póki co trudne, ale 21-latka w drodze do "polskiego" meczu mierzyć może się z Belindą Bencic czy Biancą Andreescu, zaś starsza z dwójki - z Beatriz Haddad Maią czy mistrzynią US Open 2021, Emmą Raducanu. Warto dodać, że w turnieju głównym zagrać może trzecia Polka - Magdalena Fręch. Walczy ona w eliminacjach, a w pierwszym ich meczu pokonała Robin Montgomery, dwukrotną zwyciężczynię juniorskiego US Open. Decydujące spotkanie rozegra przeciwko Ashlyn Krueger we wtorek.