Iga Świątek nie bez powodu uznawana jest za królową mączki. Polka idzie drogą swojego idola, a więc Rafaela Nadala i seryjnie wygrywa kolejne turnieje na nawierzchni ziemnej. Tym najważniejszym jest rzecz jasna impreza, która rozgrywana jest na kortach imienia Rolanda Garrosa. Tam nasza gwiazda nie ma sobie równych. Wszystkie trzy ostatnie edycje padły właśnie łupem Świątek. Przepiękny gest rywalki Świątek. Spełniła przed US Open złożoną obietnicę Nie jest jednak tak, że raszynianka nie potrafi grać na innych nawierzchniach. Udowadniała to już wielokrotnie, wygrywając różne turnieje także na nawierzchni twardej. Świątek największy sukces na tym rodzaju kortów osiągnęła w 2022 roku. Wówczas nasza gwiazda nie miała sobie równych w turnieju rangi Wielkiego Szlema, a więc US Open, choć nie grała swojego najlepszego tenisa w tamtych momentach. Sztuką jest jednak wygrać, gdy coś nie wychodzi, a nie, gdy wszystko idzie dobrze. Świątek w ćwierćfinale czeka hit. Wielki rewanż? Do US Open 2024 wydaje się podchodzić bliżej swojej dyspozycji z 2022 roku, niż tej rok później, gdy broniła tytułu. Do ideału w ostatnich tygodniach sporo brakowało, ale wciąż Polka była w stanie walczyć o najwyższe cele. Sama mówi, że w tym roku presja na jej barkach będzie zdecydowanie mniejsza. W związku z tym Świątek może grać ze spokojniejszą głową, co nie jest dobrym znakiem dla rywalek. Polka czeka na swój pierwszy mecz, a Amerykanie już wieszczą wielki hit. "Świątek rozpocznie swoją drogę po tytuł od pojedynku ze 104. zawodniczką rankingu Kamillą Rachimową z Rosji. Jessica Pegula i rozstawiona z numerem jedenastym Danielle Collins ze Stanów Zjednoczonych to najlepsze zawodniczki, z którymi Polka może się zmierzyć w ćwierćfinale" - zapowiadają dziennikarze "UPI". Novak Djoković nie wytrzymał. Ważny apel przed US Open. "Musi nastąpić zmiana" Nie mogło oczywiście zabraknąć także kilku słów w stronę broniącej tytułu w tym roku Coco Gauff. "Coco Gauff, najwyżej sklasyfikowana z Amerykanek, rozpocznie obronę tytułu od starcia z rozstawioną z 66. Warwarą Graczową z Francji. Rozstawiona z numerem trzynastym Emma Navarro ze Stanów Zjednoczonych jest najlepszą zawodniczką, z jaką Gauff może zmierzyć się w czwartej rundzie. W ćwierćfinale Gauff może spotkać się z nr 9 Marią Sakkari z Grecji lub nr 8 Barborą Krejcikovą z Czech" - przewidują dziennikarze. Pierwsze mecze tegorocznej edycji US Open już w poniedziałek 26 sierpnia. Tenisiści i tenisistki wyjdą na korty od godziny 17:00 polskiego czasu i pozostaną na nich aż do późnych godzin nocnych. Relacje z poszczególnych meczów na Sport.Interia.pl.