Iga Świątek i Aryna Sabalenka to największe rywalki w kobiecym tenisie, bo walczą o najwyższe cele. Polka jest wiceliderką rankingu WTA, a Białorusinka zajmuje drugie miejsce. Obie zawodniczki mierzyły się do tej pory ze sobą 10 razy. Siedmiokrotnie górą była nasza tenisistka, a trzy razy lepsza okazywała się jej rywalka. Wiadomo, że Świątek jest królową "mączki" , dlatego też kanał Tennis Channel zapytał ją o ewentualny udział w meczu na korcie o... dwóch różnych nawierzchniach, czyli "Battle of Surfaces". Jedyna "Battle of Surfaces" była w 2007 roku. Zagrały w niej dwie legendy To bardzo nietypowy, ale wcale nie oryginalny pomysł. Jedna "Battle of Surfaces" miała już miejsce i została rozegrana 2 maja 2007 roku na Palma de Mallorca, w Palma Arena, czyli na rodzinnej wyspie Rafaela Nadala. To właśnie Hiszpan był jednym z uczestników tego wydarzenia, a przeciwko niemu zagrał Roger Federer. Nadal od zawsze czuł się znakomicie na "mączce", podobnie jak Iga Świątek. Z kolei Federer był królem trawy. Takie też nawierzchnie przygotowano tenisistom, choć nie obyło się bez problemów. Stworzenie takiego boiska kosztowało 1 mln 630 tys. dol. i zajęło 19 dni, choć na dzień przed spotkaniem niemal nie doszło do odwołania wydarzenia. Wszystko przez atak insektów na trawiastą część kortu, która musiała zostać wymieniona. Ostatecznie udało się zdążyć i obaj giganci męskiego tenisa zmierzyli się w tym bardzo nietypowym pojedynku. Stworzyli niezapomniany pojedynek, a ostatecznie górą był Nadal, który wygrał w trzech setach 7:5, 4:6, 7:6 (12:10). Czy w podobnej scenerii niedługo zobaczymy Igę Świątek i Arynę Sabalenkę? Iga Świątek jest na tak. Aryna Sabalenka podchodzi do tematu sceptycznie Polka w wywiadzie dla Tennis Channel przyznała, że byłaby chętna, aby sprawdzić się w "Battle of Surfaces" i jej zdaniem byłoby to ważne wydarzenie dla kobiecego tenisa. Z dużo większą rezerwą do tego pomysłu podchodzi Aryna Sabalenka. Białorusinka już kilka dni temu została o to zapytana i przyznała, że ciężko byłoby jej się przystosować do różnicy w nawierzchniach. Czy Sabalenkę jednak uda się przekonać do tego pomysłu? Czas pokaże, jeśli nie, to być może Iga Światek zmierzyłaby się z inną rywalką. Bez wątpienia taki pojedynek byłby wielkim wydarzeniem.