Polka w ostatnich tygodniach gra wręcz nieprawdopodobnie. Zdobyła cztery kolejne tytuły, wygrywając po drodze 23 kolejne mecze! Dzisiaj w Stuttgarcie nie dała szans Arynie Sabalence, pokonując Białorusinkę 6:2, 6:2. Wcześniej Świątek okazywała się najlepsza w Dausze, Indian Wells i Miami. Zasłużenie nagrodzona 20-latka oprócz prestiżu i kolejnego sportowego sukcesu, sporo także na dzisiejszym zwycięstwie zarobiłą. Za zwycięstwo w turnieju odebrała czek na ponad 90 tysięcy euro, a oprócz tego otrzymała od Porsche, sponsora tytularnego turnieje, dwa nowiutkie samochody. Jednym z nich postanowiła odbyć małą rundę honorową po korcie. Dla Polki dzisiejsza wygrana była podwójnie "debiutancka". Świątek wygrała swój pierwszy turniej w roli liderki światowego rankingu, dodatkowo zwyciężyła w Stuttgarcie w swoim pierwszym występie w tym turnieju.