Marketa Vondrousova oraz Anastazja Pawluczenkowa jak dotąd mierzyły się dwukrotnie - w 2021 roku w Moskwie oraz w Chicago. Oba pojedynki kończyły się gładkimi zwycięstwami Czeszki w dwóch setach. Tym razem spełnił się jednak zupełnie inny scenariusz. Mecz rozpoczął się pomyślnie dla Markety Vondrousovej, która już w trzecim gemie zdołała przełamać rywalkę, obejmując prowadzenie 2:1. Cóż jednak z tego, skoro chwilę później od stanu 3:1 przegrała cztery kolejne gemy, sama dwukrotnie tracąc własne podanie. WTA Doha. Marketa Vondrousova wyeliminowana, Anastazja Pawluczenkowa gra dalej Anastazja Pawluczenkowa prowadziła więc wówczas 5:3 i choć w kolejnym gemie nie wykorzystała piłki setowej, ostatecznie zamknęła pierwszą partię trzy gemy później, wygrywając 7:5. W drugi set rosyjska tenisistka weszła jak burza, błyskawicznie obejmując prowadzenie 3:0. Tak okazałej przewagi nie wypuściła już z rąk i grając gem za gem, wygrała 6:3, dzięki czemu awansowała do kolejnej rundy turnieju WTA 1000 w Doha. Anastazja Pawluczenkowa dostała się do trzeciej rundy turnieju WTA w Doha kosztem Ukrainki Marty Kostiuk, która skreczowała w trzecim gemie ich pojedynku, po czy zalała się łzami. Wcześniej natomiast ograła Darię Kasatkinę. W środę na kort wyjdzie także Iga Świątek, która zmierzy się z kolejną z Rosjanek - Jekateriną Aleksandrową. W poniedziałek liderka światowego rankingu rozpoczęła swoją drogę po trzeci z rzędu triumf na kortach w Katarze, bez większych problemów wygrywając w nieco ponad godzinę 6:1, 6:1 z rumuńską tenisistką Soraną Cirsteą.