Iga Świątek nie raz w swojej karierze podkreślała, że na korcie lubi mieć spokój i skupioną głowę. Właśnie w związku z tym nie do końca pasuje jej atmosfera, która panuje zwykle podczas wielkoszlemowego US Open. Tam bowiem kibice nie zawsze zachowują się zgodnie z zasadami tenisowej etykiety. Wielka premia już na początek. Świątek może się obłowić w Katarze W związku z tym Polce trudniej na tamtych kortach o koncentrację. Pokazała już jednak, że gdy jest w formie, to nawet takie czynniki zewnętrzne, jak głośna i trudna do okiełznania publika jej nie przeszkadzają. Wygrała w końcu ten turniej rangi Wielkiego Szlema w 2022 roku. "Iga przepraszamy". Tego Iga Świątek się nie spodziewała Nigdy chyba jednak nasza zawodniczka nie spotkała się z tym, co miało miejsce podczas jej pierwszego w tym roku meczu w turnieju WTA 1000 w Dosze. Nasza liderka światowego rankingu mierzyła się w nim z Rumunką Soraną Cirsteą. 22. zawodniczkę rankingu WTA Polka odprawiła do domu w dokładnie godzinę i jedną minutę. To był popis Igi, a miała prawa się zdekoncentrować. W trakcie meczu bowiem nad kortem latali paralotniarze, którzy mocno zakłócali spokój tenisistek. Nawet sędzia tego spotkania Marija Cicak jedynie przewracała oczami z zażenowania. Jak się okazało po spotkaniu, była to polska grupa Flying Dragons Team. Sportowcy błyskawicznie przeprosili pierwszą rakietę świata za pomocą swojego Instagrama. "Cześć Magda, to ja...". Niesamowity post na profilu Linette. Kto to napisał? "IGA - PRZEPRASZAMY. Latając od tygodnia w tym miejscu nie wiedzieliśmy, że możemy komuś przeszkodzić - akurat ścieżka podejścia do pokazu biegnie niedaleko kortów. Od jutra będziemy je omijać szerokim łukiem i jednocześnie trzymać za Ciebie kciuki. Gratulujemy dzisiejszego zwycięstwa - i życzymy jak najmniej przerwanych meczów. JAZDA" - napisali paralotniarze na Instagramie. Z pewnością taki gest spodoba się Idze Świątek, która znana jest z dużej życzliwości. Polce na korcie wczoraj nie było w stanie przeszkodzić nic. Oby tak pozostało. W następnej rundzie pierwsza rakieta świata zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku między Eriką Andriejewą a Jekateriną Aleksandrową. To spotkanie we wtorek około godziny 14:00.