Dla Sabalenki to będzie pierwszy finał Rolanda Garrosa. Białorusinka najwyżej zatrzymała się na półfinale - w 2023 roku uległa Karolinie Muchovej, która walkę o tytuł przegrała z Igą Świątek. Rywalką aktualnej liderki rankingu WTA będzie Coco Gauff. Półfinał Coco Gauff potrwał zaledwie 69 minut. Rewelacja wyeliminowana z Roland Garros Aryna Sabalenka skomentowała mecz ze Świątek Nikt nie miał wątpliwości, że mecz Igi Świątek i Aryny Sabalenki będzie zacięty i że obie tenisistki postarają się zagrać jak najlepiej. Załamanie formy widoczne było dopiero w trzecim secie - Polka nie była w stanie odpowiedzieć rywalce i nie ugrała żadnego gema. Podczas konferencji prasowej Sabalenka najpierw odpowiedziała na pytanie dotyczące ewentualnego zdobycia trofeum na French Open, a później omówiła, co zmieniła w swojej grze i w czym czuje się lepiej na kortach ziemnych. W pewnym momencie dziennikarze zapytali o ostatnią partię meczu ze Świątek. Białorusinka odpowiedziała bardzo szczerze i zaczęła szukać przyczyn takiego przebiegu tego seta. Aryna Sabalenka szczerze o trzecim secie meczu ze Świątek "Zapytam jeszcze o mecz, a w szczególności o trzeci set. Zdaje się, że wygrałaś 19 z ostatnich 21 punktów. Oczywiście niesamowity tenis z twojej strony. Czy byłaś w ogóle zaskoczona, że nie było większego oporu ze strony Igi w tym trzecim secie?" - brzmiało pytanie skierowane do Aryny Sabalenki. Białorusinka od razu przyznała, że sama była zaskoczona, a wręcz zszokowana tym, w jaki sposób potoczyła się końcówka meczu. Świątek wyszła do mediów i zagrała w otwarte karty. Kluczowy komunikat Później odpowiedziała, że po drugiej partii poczuła się pewniej ze swoim serwisem i postanowiła zagrać bardziej do przodu i tym samym wywrzeć na Polce presję. "Drugi gem był kluczowym gemem, kluczowym momentem. Myślę, że po nim wyszłam jeszcze bardziej do przodu, a ona była pod tak dużą presją. Po tych pierwszych kilku gemach, nie byłam zaskoczona, ponieważ czułam, że robię wszystko dobrze i wywierałam na nią tak dużą presję. Więc jestem szczęśliwa, że to zadziałało i wygrałam tego seta" - podsumowała Sabalenka.