Partner merytoryczny: Eleven Sports

Sabalenka zagraża Idze Świątek. A WTA ogłasza. Fatalny werdykt dla Polki

Wzrok fanów kobiecego tenisa skupia się obecnie na kortach w Pekinie, gdzie rywalizacja w turnieju WTA 1000 wkracza w decydującą fazę. W środę awans do ćwierćfinału imprezy wywalczyła sobie Aryna Sabalenka. Oficjalny portal WTA ogłasza, że w związku ze swoją kapitalną formą, Białorusinka może na finiszu sezonu zaatakować pierwszą lokatę Igi Świątek w światowym rankingu. Głos w tej sprawie zabrali za pośrednictwem ankiety kibice, którzy wydali fatalny werdykt dla Polki.

Aryna Sabalenka i Iga Świątek
Aryna Sabalenka i Iga Świątek/TIMOTHY A. CLARY/KENA BETANCUR/AFP

Aryna Sabalenka przeżywa obecnie kapitalny czas na światowych kortach. Białoruska tenisistka wygrała w sierpniu prestiżowy turniej w Cincinnati, później triumfowała w wielkoszlemowym US Open, a obecnie błyszczy w Pekinie, gdzie dotarła już do ćwierćfinału imprezy rangi WTA 1000.

W środowym meczu 1/8 finału 26-latka z Mińska pewnie ograła w dwóch setach (6:4, 6:3) reprezentantkę Stanów Zjednoczonych - Madison Keys.

Tenis. Iga Świątek kontra Aryna Sabalenka. Czeka nas zacięta walka. Kibice zdecydowali

Po spotkaniu Aryna Sabalenka przyznała, że jej świetna forma to między innymi efekt odpowiedniego radzenia sobie z presją, z czym w przeszłości miała spory problem. Ostatnio zmieniła jednak swoje podejście. Przemyślenia Białorusinki w tym temacie przytacza oficjalny portal WTA.

Po zmierzeniu się z wieloma innymi rzeczami, uświadamiasz sobie, że to tylko sport. Jeśli nie wygrasz tego meczu, co się stanie? Nikt nie umrze. Ty też przez to nie umrzesz. Jest okej. Pojedziesz później na kolejny turniej i dasz z siebie wszystko

~ powiedziała Aryna Sabalenka

I dodała: - Wcześniej czułam, że jeśli nie wygram danego spotkania, stanie się coś złego. Że umrę lub cokolwiek. Tego typu myśli tworzyły całą presję, frustrację i inne szalone rzeczy. Obecnie po prostu ciężko pracuję i staram się poprawiać każdego dnia. Za każdym razem, gdy wychodzę na kort, daję z siebie wszystko.

WTA zaznacza także, że ze względu na swoje udane występy i nieobecność Igi Świątek Aryna Sabalenka może na finiszu sezonu zagrozić Polce i strącić ją z fotelu liderki światowego rankingu.

Dzięki konsekwencji Sabalenki udało jej się wywalczyć pozycję do zaatakowania pierwszego miejsca w rankingu WTA na finiszu sezonu, podczas którego rozegrany zostanie w przyszłym tygodniu ostatni turniej WTA 1000 w Wuhan i kończąca zmagania impreza WTA Finals w Rijadzie

~ czytamy

Na portalu WTA utworzona została także ankieta, w której fani zostali zapytani o to, która zawodniczka zakończy sezon jako pierwsza rakieta świata. Niestety, werdykt jest na ten moment fatalny dla Igi Świątek. Aż 47 procent ankietowanych uważa, że będzie to Aryna Sabalenka, która wykorzysta swój dobry moment. 39 procent stawia na Igę Świątek, natomiast reszta kibiców orzekła, że to kwestia trudna do przewidzenia.

Iga Świątek - Ludmiła Samsonowa, 6:4, 6:1. SKRÓT. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
Iga Świątek/Wojciech Kubik/East News
Aryna Sabalenka/AFP
Iga Świątek i Aryna Sabalenka/Artur Widak / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem