26-letnia tenisistka z Mińska w tym roku na razie wygrała jeden turniej. Po raz drugi z rzędu była najlepsza w wielkoszlemowym Australian Open, który odbył się w Melbourne. Była także w trzech finałach: w Brisbane przegrała z reprezentantką Kazachstanu Jeleną Rybakiną, a w Madrycie i Rzymie lepsza od niej okazała się Świątek. Potem jeszcze Sabalenka zanotowała najlepszy występ w karierze w innej imprezie wielkoszlemowej - na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu, gdzie doszła do ćwierćfinału i mogła zakończyć sezon na kortach ziemnych. Z kolei w poniedziałek Białorusinka przekazała dziennikarzom już w Berlinie, ze nie wystąpi w tegorocznych igrzyskach olimpijskich. Tenis. Aryna Sabalenka rezygnuje z IO "To kwestia złego planowania przez WTA. Po igrzyskach musiałybyśmy od razu lecieć do Kanady na jeden z obowiązkowych turniejów. To duża presja, która wpływa na zdrowie. Jedną z imprez muszę odpuścić, a na tym etapie mojej kariery najlepszym wyjściem wydaje się odpuszczenie igrzysk olimpijskich" - tłumaczyła 26-letnia tenisistka z Mińska. Podkreśliła też, że nie odpowiada jej ciągłe zmienianie nawierzchni. Jako reprezentantka Białorusi w Paryżu nie mogłaby prezentować narodowych barw ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie, jednak Sabalenka zaprzeczyła, jakoby to miało wpływ na jej decyzję. Turniej olimpijski rozgrywany będzie na kortach Rolanda Garrosa, na których wielkoszlemową rywalizację czterokrotnie wygrała Świątek - w tym w trzech ostatnich edycjach. Igrzyska w Paryżu planowane są na 26 lipca-11 sierpnia. Z kolei we wtorek Sabelanka zaprezentowała, jak wchodzi w sezon na kortach trawiastych w "tanecznym stylu", co widać w poście zamieszczonym poniżej. Tenis. W Berlinie Sabalenka zagra na początek z Kasatkiną Jej pierwszym turniejem na trawie jest Berlin. W stolicy Niemiec zawodniczka z Mińska jest rozstawiona z "drugim" i w pierwszej rundzie miała "wolny los", a w kolejnej zmierzy się z Kasatkiną. Z "jedynką" zagra Amerykanka Cori Gauff, natomiast z "trójką" Rybakina. W Berlinie miała startować też Świątek, ale tak się ostatecznie nie stało. "Z powodu ogólnego zmęczenia fizycznego i psychicznego po intensywnych dziewięciu tygodniach rywalizacji, niestety muszę wycofać się z turnieju w Berlinie, aby odpocząć i się zregenerować" - przekazała Polka. W przyszłym tygodniu odbędą się jeszcze imprezy w Bad Homburgu i Eastbourne, a zwieńczeniem sezonu na kortach trawiastych będzie wielkoszlemowy Wimbledon w dniach 1-14 lipca.