Sabalenka miażdży Świątek, tej straty Polka już nie odrobi. To jest deklasacja
Rywalizacja w turniejach rangi WTA 1000 w tym sezonie już dobiegła końca. Ten ostatni - w Wuhan trafił w ręce Coco Gauff. Rundę wcześniej w rywalizacji z Jessicą Pegulą poległa Aryna Sabalenka, która i tak ze swoich występów w "tysięcznikach" w tym sezonie może być zadowolona. Białorusinka wygrała bowiem w Miami i Madrycie. Jak się okazuje, w jednej ze statystyk zdeklasowała Igę Świątek.

Iga Świątek i Aryna Sabalenka to bez wątpienia dwie najlepsze tenisistki od 2022 roku. W pewnym momencie wydawało się, że Białorusinka jest nieco zbyt rozchwiana na korcie, aby sięgnąć po największe triumfy, ale w odpowiednim momencie skorygowała swoje problemy i zaczęła regularnie wygrywać. W związku z tym Polka zyskała wielką rywalkę, a obie panie zaczęły swoją dominację w tenisie.
Sezon 2025 bez wątpienia w tym momencie jest lepszy dla Sabalenki, która zagrała w trzech finałach Wielkich Szlemów (wygrała w US Open przyp. red.), dodatkowo trzykrotnie walczyła także o tytuły w imprezach rangi WTA 1000 (wygrała w Miami i Madrycie przyp. red.). Świątek miała zdecydowanie więcej problemów, z którymi na całe szczęście w najważniejszym momencie sobie poradziła.
Dominacja Sabalenki. Nokaut nad Świątek
To przełożyło się na trzy tytuły. Ten najważniejszy Iga zdobyła oczywiście w Londynie, wygrywając Wimbledon. Później sięgnęła także po triumf w turnieju rangi WTA 1000 w Cincinnati, a zaraz po US Open wygrała "pięćsetkę" w Seulu. Przewaga Sabalenki jest więc dość wyraźna, podobnie jak w statystyce akcji, które Sabalenka kończyła zagraniem "winnera".
W przypadku Białorusinki naliczono takich uderzeń dokładnie 861 we wszystkich turniejach rangi WTA 1000, co daje średnią 26,1 "winnera" zagranego na jeden mecz w "tysięcznikach". W skład tychże uderzeń kończących zaliczamy wszystkie momenty, gdy przeciwniczka nie dotknie piłki przed drugim odbiciem. Idze Świątek naliczono takich zagrań równo 790. Trzecie miejsce przypadło Jelenie Rybakinie, która uzbierała 753 takie zagrania. W przypadku Kazaszki sporą część z pewnością wypełniają asy.
Pewne jest, że ta statystyka w tym sezonie już się nie zmieni. W kobiecym kalendarzu nie zobaczymy bowiem do końca roku żadnego turnieju rangi WTA 1000. Tym najważniejszym na finiszu rozgrywek z pewnością będą WTA Finals, które po raz kolejny zostaną rozegrane w Arabii Saudyjskiej. Początek już 1 listopada, a koniec siedem dni później. Świątek przystąpi do imprezy rozstawiona z "dwójką".





![Najlepsze akcje 8. kolejki Orlen Basket Ligi [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LXQ1BXK3O5NVI-C401.webp)





