Iga Świątek ma za sobą udane tygodnie, a po przymusowej przerwie spowodowanej kontuzją, kiedy to musiała odpuścić starty w Miami oraz w Billie Jean King Cup, wróciła na kort w wielkim stylu. Polka wygrała turniej w Stuttgarcie, a w Madrycie dotarła do finału, gdzie musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki. Pogromczyni Igi Świątek wysłała jasny sygnał Polce. Powiedziała to otwarcie Przed startem turnieju WTA 1000 w Rzymie to właśnie Polkę i Białorusinkę wymieniano w gronie faworytek do końcowego triumfu. Sabalence jednak dość mocno dały się we znaki trudy poprzednich imprez, przez co dość nieoczekiwanie odpadła w drugiej rundzie. Świątek z kolei dotarła do ćwierćfinału, ale skreczowała w starciu z Jeleną Rybakiną, sygnalizując problemy z prawą nogą. Iga Świątek odpoczywa przed French Open. A rywalki trenują Liderka światowego rankingu po wycofaniu z turnieju uspokoiła kibiców w mediach społecznościowych. "Bilety do Paryża rezerwujemy, więc... trzymajcie kciuki. Mam nadzieję - do zobaczenia niedługo" - napisała, sugerując, że weźmie udział w prestiżowym French Open. Polka powtarzała również, że przyda jej się kilka dni na regenerację. - Potrzebuję kilka dni wolnego, na szczęście mam sporo czasu, by stopniowo wrócić do treningów. Od Stuttgartu nie miałam okazji, by się zresetować a tylko myślałam o kolejnym meczu - tłumaczyła w jednym z wywiadów. Iga Świątek wywołała poruszenie. Wystarczyły dwa słowa. Lawina komentarzy Turniej główny na kortach Rolanda Garrosa rozpocznie się 28 maja, a wcześniej do boju ruszą kwalifikanci. Na ewentualny powrót rozstawionej Świątek na kort przyjdzie więc jeszcze poczekać, ale jeśli Polka stanie do rywalizacji w Paryżu, to już wkrótce zapewne pojawi się na miejscu. W stolicy Francji zameldowały się już wielkie rywalki 21-latki, w tym Coco Gauff oraz Ons Jabeur, które mają już za sobą pierwsze treningi na kortach, co skrupulatnie odnotowali organizatorzy w mediach społecznościowych. A Świątek? Z aktywności Polki na Instagramie wynika, że jeszcze w niedzielę raszynianka odpoczywała nad jeziorem, gdzie, jak informowała w weekend, zamierza "ładować baterie" przed powrotem do rywalizacji. Tym razem jednak 21-latka udostępniła zdjęcie bez żadnego komentarza, ale dodana przez nią fotografia i tak jest jasnym sygnałem - liderka rankingu wciąż nabiera sił przed powrotem na kort.