Jedną z nich jest Paula Badosa. Ona od niedawna jest numerem dwa na świecie. Hiszpanka ma też okazję "zastępować" Świątek w Madrycie jako najwyżej rozstawiona zawodniczka. Polka wycofała się z turnieju w stolicy Hiszpanii z powodu kontuzji barku. Zanim to jednak nastąpiła 20-latka zanotowała serię czterech kolejnych triumfów w turniejach WTA i 23 zwycięstw meczowych z rzędu. Nic dziwnego, że według Badosy "całkowicie zasłużyła" na bycie numerem jeden w obu rankingach (przewodzi przecież także w WTA Race, który wyłoni osiem uczestniczek kończących sezon mistrzostw WTA). "Mentalnie jest inna. Sposób, w jaki gra, niesamowite czucie piłki. Posiada magię. Potrafi bardzo łatwo otworzyć kort, grając ze środka. Niesamowicie się porusza" - mówiła Hiszpanka. Tenis. Paula Badosa i Maria Sakkari o Idze Świątek "Ma wszystko, żeby być numerem jeden na świecie. Całkowicie zasłużyła na tę pozycję. Ja jestem z tego tym bardziej zadowolona, że to skromna osoba i jest taka normalna" - dodała. Podobne zdanie o naszej tenisistce ma Sakkari, która jest piąta w rankingu WTA. "To bardzo miła osoba i jest bardzo dobrym człowiekiem. To można wyczytać z jej oczu, z jej aury" - tłumaczyła Greczynka. "Ma coś w sobie, to nie jest supermoc, ale coś wyjątkowego" - przyznała. Świątek ma wrócić do gry już na turniej w Rzymie, gdzie będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem.