Rywalka Świątek powiedziała, dlaczego przegrała bój z Polką
Iga Świątek walczyła prawie dwie i pół godziny z Soraną Cirsteą o awans do ćwierćfinału wielkoszlemowego Australian Open, który odbywa się na kortach w Melbourne. Polka ostatecznie zwyciężyła 5:7, 6:3, 6:3.
Obie tenisistki zostawiły sporo zdrowia na Margaret Court Arena. Po meczu Rumunka przyznała, dlaczego okazała się gorsza od naszej zawodniczki.
"Myślę, że przegrałam, bo mój serwis nie nie był dzisiaj wystarczająco dobry. W pierwszym secie potrafiłam utrzymywać podanie, przez co przy returnie byłam bardziej zrelaksowana. Natomiast w drugiej i trzeciej partii poziom mojego serwisu mocno się obniżył, dużo punktów rozgrywałam po drugim podaniu. Utrzymanie serwisu stawało się coraz trudniejsze i to zrobiło największą różnicę" - powiedział Cirstea na konferencji prasowej.
To był pierwszy pojedynek Polki i Rumunki. W ćwierćfinale Australian Open, do którego Świątek awansowała po raz pierwszy, jej przeciwniczką będzie Kaia Kanepi. 20-latka z Raszyna i Estonka także wcześniej ze sobą nie grały. Ich mecz odbędzie się w środę.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.