Iga Świątek przeżyła niełatwy moment w turnieju WTA w Rzymie, kiedy to doznała kontuzji podczas meczu z Jeleną Rybakiną i musiała skreczować. Wszystko wskazuje jednak na to, mimo wszystko Polka będzie w stanie rozpocząć rywalizację w zbliżającym się wkrótce wielkoszlemowym turnieju na kortach Rolanda Garrosa. O tym, że urazy mogą pokrzyżować szyki przekonała się też nie tak dawno jedna z najważniejszych rywalek Świątek w WTA Tour, czyli Ons Jabeur. Tenisistka z Tunezji teraz odbudowuje formę po kontuzji i liczy na pokazanie się z jak najlepszej strony na turnieju w Paryżu. Wielka rywalka Igi Świątek odniosła się do jej komplementów. I przyznaje: "Też kocham mączkę" - Potrzebuję na nowo czuć, że jestem w formie, również fizycznej. A potem zobaczymy, co się może wydarzyć - zaznacza Jabeur w kontekście Rolanda Garrosa. I przyznaje: - Być może będę czuła mniejszą presję na tegorocznym turnieju w Paryżu. Chociaż mnie akurat presja pomaga, nawet szukam pozytywnej presji, by grać mój dobry tenis. Jabeur - podobnie, jak Iga Świątek - jest uważana za specjalistkę od gry na kortach ziemnych. Polka zresztą komplementowała jej grę na mączce, co Tunezyjka bardzo docenia. - Rzeczywiście sądzę, że jestem jedną z najlepiej obecnie grających zawodniczek na tej nawierzchni. Iga jest kimś niezwykłym, więc czuję się zaszczycona, że ona tak uznała. Oczywiście, istotnym jest, by tenisista był w stanie zaadaptować się do każdej nawierzchni: czy to do mączki, czy do trawy, czy do kortów twardych. Jednak trudno jest znaleźć zawodników naprawdę kompletnych pod tym względem. Osobiście kocham mączkę, grę na tej nawierzchni. To chyba jedyna nawierzchnia, do gry na której nie potrzebuję zbyt wielu meczów w ramach przygotowań, by zaprezentować się na niej dobrze - podkreśliła Jabeur, cytowana przez PuntodeBreak.com. Czytaj także: Wielka czystka w Realu Madryt. Ancelotti musi się liczyć z konsekwencjami?