Początek 2023 roku w tenisie kobiet należy do Aryny Sabalenki, Jeleny Rybakiny i Igi Świątek. Białorusinka pokonała Rosjankę reprezentującą Kazachstan w finale Australian Open, ta zrewanżowała się jej w meczu o trofeum podczas Indian Wells. Z kolei Polka okazała się najlepsza w Dausze. W rankingu obejmującym okres od 1 stycznia (WTA Race) wymienione zawodniczki zajmują pierwsze trzy pozycje. Nieco mniej mówi się w ostatnim czasie o takich postaciach jak Caroline Garcia, Coco Gauff, Jessica Pegula czy Ons Jabeur. Ostatnia z nich złapała bardzo dobrą formę w drugiej połowie sezonu 2022 - doszła do finału w Wimbledonie i US Open, jednak przegrała w nich odpowiednio z Rybakiną i Świątek. Tunezyjka nie spuszcza jednak głowy. Zapowiedziała, że będzie próbowała doskoczyć do poziomu najlepszej trójki. Ons Jabeur chce atakować czołówkę: "Nadszedł czas" - Jelena wygrała Wimbledon, Aryna miała trochę problemów w zeszłym roku, ale odzyskała pewność siebie. Iga to Iga. Wspaniale jest widzieć, że radzą sobie znakomicie. Myślę, że to świetna motywacja dla nas wszystkich. Wiem, jakimi są świetnymi zawodniczkami. Myślę, że fajnie byłoby rzucić im wyzwanie. Gram w zupełnie inny sposób niż one, więc może nadszedł czas, bym sprawiła im trochę kłopotów - powiedziała, cytowana przez serwis tennisuptodate.com. Na razie jednak dwukrotna finalistka turniejów wielkoszlemowych musi popracować nad swoją dyspozycją. Opuściła początek sezonu na Bliskim Wschodzie z powodu kontuzji. Wróciła do akcji w Indian Wells i Miami, jednak nie zachwyciła formą. W Kalifornii odpadła w trzeciej rundzie z Czeszką Marketą Vondrousovą, a na Florydzie już w drugiej z Rosjanką Warwarą Graczową. W obu tych spotkaniach nie ugrała choćby seta. Przypomnijmy, że w Miami z rywalizacji wycofała się Iga Świątek. "To była naprawdę bardzo trudna decyzja, ale nie mam wątpliwości, że zdrowie jest absolutnie najważniejsze. Niestety, ciągle odczuwam duży ból i dyskomfort i nie jestem w stanie w tym momencie grać. Potrzebuję przerwy, żeby wyzdrowieć i dlatego muszę zrezygnować z gry" - napisała Polka na Twitterze.