Zmagania w Teksasie obie zaczęły od wygranych - podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego pewnie pokonała Rosjankę Darię Kasatkinę (8.) 6:2, 6:3, a rozstawiona z "szóstką" Garcia zwyciężyła Amerykankę Cori Gauff 6:4, 6:3. 29-letnia Garcia jest najstarszą w gronie ośmiu uczestniczek. Podobnie jak Świątek gra w nim po raz drugi, ale Polka debiutowała przed rokiem i odpadła w fazie grupowej, a Francuzka w 2017 roku dotarła do półfinału. Rok później osiągnęła najwyższą w karierze czwartą pozycję na liście WTA, a później odnotowała spory spadek. Lata 2019-20 spędziła głównie w piątej dziesiątce zestawienia, a ten sezon rozpoczęła na 74. miejscu. "Tym bardziej cieszę się, że wróciłam po pięciu latach do czołówki, znowu gram w WTA Finals. To była długa droga, ale skoro tu jestem, to znaczy, że dałam radę, poradziłam sobie z trudnościami i jakoś wyszłam na prostą" - powiedziała już w Teksasie. Przełom nastąpił latem. Wygrana w turnieju na trawie w Bad Homburg, później 4. runda Wimbledonu, półfinał w Lozannie i wreszcie triumf w Warszawie, gdzie w ćwierćfinale wyeliminowała grającą przed własną publicznością Świątek. Tenis. Caroline Garcia o meczu z Igą Świątek "Pamiętam ten mecz świetnie i zamierzam czerpać z tego doświadczenia. Wiem, że tylko grając maksymalnie agresywnie można liczyć na pokonanie Świątek. Gdy ma dużo czasu, potrafi zrobić wszystko i wtedy sprawy mocno się komplikują" - zaznaczyła Garcia, jedyna ze startujących w Fort Worth, która w tym roku pokonała Polkę. "Doskonale zmienia kierunki uderzeń, świetnie porusza się po korcie. Ze swoim charakterystycznym poślizgiem sprawia wrażenie, jakby potrafiła pokryć nie jeden cały kort, a dwa" - doceniła Świątek rywalka. 21-letnia raszynianka triumfowała w ośmiu turniejach w tym roku, a to więcej tytułów niż uzbierało siedem pozostałych uczestniczek finałów WTA. Trzy ma w kolekcji Garcia, która w sierpniu zwyciężyła w Cincinnati, choć zaczęła od kwalifikacji, a później była w półfinale US Open. "Postaram się jej maksymalnie utrudnić zadanie, tyle mogę obiecać" - podsumowała Garcia. Będzie to ich trzeci pojedynek - poza tegorocznym w Warszawie, spotkały się w 2019 roku w Cincinnati i wtedy górą była Polka. Mecz Świątek z Garcią zaplanowany jest na czwartek na godzinę 23 czasu polskiego. Transmisja w Canal + Sport.