Partner merytoryczny: Eleven Sports

Rywalka czekała na rewanż za WTA Finals, do akcji wkroczyła Świątek. Ogłosiła to na konferencji

Błyskawicznie po WTA Finals Iga Świątek przeniosła się do Malagi, gdzie weźmie udział w rozgrywkach Billie Jean King Cup. Raszynianka wspomoże w nim reprezentację Polski, która na starcie zmierzy się z Hiszpanią. Kibice zacierają już ręce na myśl o pojedynku Świątek z Paulą Badosą, która z pewnością chciałby się zrewanżować za porażkę w WTA Finals z 2021 roku. Deklaracja Polki podczas poniedziałkowej konferencji prasowej mogła jednak zaskoczyć jej najbliższą rywalkę.

Iga Świątek zdobyła się na zaskakującą deklarację przed Billie Jean King Cup
Iga Świątek zdobyła się na zaskakującą deklarację przed Billie Jean King Cup/Artur Widak/NurPhoto via Getty Images/Getty Images

Bez triumfu w WTA Finals w Rijadzie, za to w świetnym humorze Iga Świątek dołączyła do reszty reprezentacji Polski w Maladze, gdzie wkrótce rozpocznie się turniej Billie Jean King Cup. Choć jeszcze kilka miesięcy temu udział raszynianki w rozgrywkach był mocno wątpliwy, ostatecznie zdecydowała się ona wspomóc Biało-Czerwonych. 

Świątek już w Maladze, a z Hiszpani dochodzą martwiące komunikaty. Pogoda wciąż nie odpuszcza

Niestety Hiszpania od dłuższego czasu zmaga się z bardzo niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Kraj pustoszą powodzie będące konsekwencją częstych ulew i gwałtownych burz, a to z kolei sprowadza niebezpieczeństwo na zawodniczki biorące udział w BJKK. Prognozy niestety nie są korzystnePaństwowa Agencja Meteorologiczna ogłosiła pomarańczowy alarm dla Malagi. Ten kolor alertu oznacza, że prognozowane anomalie pogodowe mogą zagrażać bezpieczeństwu ludzi. Ulewne deszcze i gwałtowne burze mają zaatakować region w środę.   

Pierwszą rywalką Igi Świątek w Maladze ma być Paula Badosa. Kibice nie kryli radości z takiego zestawienia - w końcu zmierzą się dwie tenisistki wysoko notowane w rankingu. Do tego Hiszpanka ma za sobą względnie udany sezon, w którym jej przerwy spowodowane kłopotami zdrowotnymi były krótsze, aniżeli w poprzednich latach. Badosa dotarła aż do półfinału China Open, podobnie zresztą jak w Cincinnatti. Triumfowała za to w sierpniu w Waszyngtonie, potwierdzając, że wciąż stać ją na głośne zwycięstwa z silnymi rywalkami.

Badosa wyczekuje na rewanż ze Świątek. Deklaracja Polki mogła ją zaskoczyć

26-latka z pewnością wyczekuje pojedynku ze Świątek z nadzieją na zrewanżowanie jej się za mecz WTA Finals z 2021 roku. Wówczas raszynianka wygrała 7:5, 6:4, odbierając jej szansę na zakończenie fazy grupowej z kompletem zwycięstw. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Polka otrzymała pytanie o najbliższą rywalkę. Jej słowa zaskoczyły zgromadzonych na sali dziennikarzy. 

Paula ma umiejętności i motywację, żeby wrócić na szczyt. Śledziłam to, jak przebiegał jej sezon i obawiałam się, czy da radę znów rywalizować na wysokim poziomie. Kontuzje skutecznie jej to uniemożliwiały. Niekiedy próbowała, ale to nie wystarczyło

~ stwierdziła Świątek

- Szczerze mówiąc, to bardzo się cieszę, widząc ją na korcie i biorącą udział w kolejnych turniejach, jak US Open. To niesamowicie miła osoba i czuję, że naprawdę walczy o to, żeby wrócić na dobre. Każdy, kto ma taki hart ducha i determinację zasługuje, żeby tu być. Mam nadzieję, że będzie dalej podążała tą drogą. Ja w tym tygodniu skupię się na sobie i mam nadzieję, że tym razem nie zagra tak dobrze (śmiech). Zobaczymy, jak będzie - dodała 23-latka. 

Carlos Alcaraz - Casper Ruud. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Polki w 1/8 finału zagrają z Hiszpanią. O wyniku potyczki zadecydują dwa single i debel. W przypadku wygranej w ćwierćfinale "Biało-Czerwone" zmierzą się z reprezentacją Czech, która w pierwszej fazie zmagań otrzymała wolny los. 

Iga Świątek/PAP/Marcin Cholewiński/PAP
Paula Badosa/TIMOTHY A. CLARY / AFP/AFP
Iga Świątek/PAP/Marcin Cholewiński/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem