Iga Świątek poznała już swoje potencjalne rywalki w tegorocznej edycji Australian Open. Droga do sportowych marzeń nie będzie wcale taka prosta, bowiem na starcie raszynianka zmierzy się z Sofią Kenin - byłą mistrzynią tej imprezy. Jeśli wszystko pójdzie po myśli 22-latki, w drugiej rundzie zagra z Angelique Kerber lub Danielle Collins. A później będzie już tylko trudniej, bowiem "Biało-Czerwona" może stoczyć pojedynki z Eliną Switoliną, a w ćwierćfinale jej rywalką będzie Jelena Ostapenko. Jeśli chodzi o półfinał, na Polkę może czekać Jelena Rybakina lub Jessica Pegula. Z kolei w finale raszynianka powalczyłaby o tytuł z ubiegłoroczną tryumfatorką AO, Aryną Sabalenką lub Coco Gauff. Dobrej myśli w sprawie raszynianki przed rozpoczęciem imprezy jest jej rywalka z kortu. Sabalenka nie mogła wytrzymać, wypaliła do Djokovicia. Publika w śmiech Niemka wieszczy sukcesy Idze Świątek. Nie gryzła się z język O pierwszej rakiecie świata wypowiedziała się znana tenisistka - Angelique Kerber, która miała okazję zmierzyć się z podopieczną Tomasza Wiktorowskiego w zawodach United Cup. Niemka na konferencji prasowej przed zmaganiami w Melbourne zdecydowała się porównać Igę Świątek z legendą tej dyscypliny Sereną Williams, w którą w przeszłości rywalizowała na korcie. "Serena gra w zupełnie inaczej niż Iga. Oczywiście Iga gra swój najlepszy tenis w ostatnich latach. Ona jest teraz bez wątpienia na szczycie. To twarda przeciwniczka. Znam ją również bardzo dobrze poza boiskiem" - powiedziała z uśmiechem Niemka. Nasza gwiazda koncentruje się już na startach w Australian Open. Zmagania w Melbourne potrwają od 14 do 28 stycznia 2024 r. Przerażające sceny na korcie w Australian Open. Trybuny zamarły, to był niestety koniec