W ostatnich dniach krążyły plotki o rozstaniu Coco Gauff z jej szkoleniowcem - Pere Ribą. Hiszpan dołączył do sztabu szkoleniowego Amerykanki pod koniec czerwca, tuż przed turniejem WTA 500 w Eastbourne. Później pojawiła się w mediach także informacja, że przed rywalizacją WTA 500 w Waszyngtonie na przełomie lipca i sierpnia, team 19-latki wzmocnił także Brad Gilbert. "Amerykański swing" okazał się niezwykle udany dla Coco Gauff. Najpierw wygrała wspomniany turniej w Waszyngtonie, a potem dołożyła tytuł także w imprezie WTA 1000 w Cincinnati, pokonując po drodze m.in. Igę Świątek. Amerykanie widzieli ją w roli głównej faworytki podczas US Open. Nastolatka sprostała temu zadaniu i wygrała zmagania w Nowym Jorku, wygrywając w meczu o tytuł z Aryną Sabalenką. Potem zdecydowała się na kilkutygodniową przerwę i zawitała dopiero do Pekinu, gdzie odbył się ostatni turniej rangi WTA 1000 w tym sezonie. Rozpędzoną Amerykankę zatrzymała w półfinale Iga Świątek i tym samym przerwała wyjątkową serię 16 zwycięstw z rzędu młodszej z zawodniczek. Coco Gauff potwierdza. Pere Riba nie jest już jej trenerem Coco Gauff zawitała do Cancun, ale nie widziano u jej boku Pere Riby. Pojawił się za to z kolei Brad Gilbert, który nie przyleciał do stolicy Chin. W eterze spekulowano na temat ewentualnego rozstania Amerykanki z hiszpańskim trenerem. W końcu zapytano ją o tę kwestię na konferencji prasowej po spotkaniu z Ons Jabeur. Wielkoszlemowa mistrzyni potwierdziła, że zakończyła współpracę z 35-latkiem. Amerykanka przyznała też, że oboje rozstali się w dobrych relacjach. Swojemu byłemu już trenerowi życzyła wszystkiego co najlepsze w nowej pracy. Informacje te potwierdził także Pere Riba w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem "MARCA". Szkoleniowiec przyznał, że zakończył współpracę z powodów rodzinnych. Na koniec przekazał również laurkę swojej byłej podopiecznej. Najlepsza obecnie amerykańska tenisistka wciąż kontynuuje współpracę z Bradem Gilbertem, który wywarł bardzo pozytywny wpływ na grę Gauff, mocno przyczyniając się do jej ostatnich sukcesów. Zobaczymy, jak Coco poradzi sobie w kolejnym starciu z Igą Świątek. Zwyciężczyni tego pojedynku mocno przybliży się do awansu z pierwszego miejsca z grupy Chetumal.