"Rozłam" w rodzinie Świątek. Tę drogę obrali bliscy polskiej tenisistki. Dwa obozy

Nie od dziś wiadomo, że rodzina jest jednym z najważniejszych czynników w życiu każdego człowieka. Pod tym względem nasza najlepsza tenisistka Iga Świątek, nie ma zbyt wielu powodów do narzekania. Jej ojciec - Tomasz Świątek - to bowiem polski wioślarz, a jednocześnie olimpijczyk z 1988 roku. Podczas toczących się letnich igrzysk w Seulu wystartował on w czwórce podwójnej, zajmując 7. miejsce. Rok wcześniej zdobył on natomiast złoty medal podczas Uniwersjady w Zagrzebiu. Ojciec raszynianki doskonale rozumie więc, czym jest zamiłowanie do sportu. Od najmłodszych lat wspierał utalentowaną córkę w jej dążeniach do perfekcji. Drogę do sukcesu Iga Świątek dzieliła jednak z jeszcze jedną osobą.

Początkowo, wraz ze starszą o trzy lata siostrą Agatą, raszynianka uczęszczała na zajęcia pływackie, jednak problemy zdrowotne zmusiły rodzeństwo do zmiany uprawianej dyscypliny. W późniejszym czasie siostry spróbowały swoich sił na korcie tenisowym, co w przypadku młodszej z nich okazało się strzałem w dziesiątkę. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że z początku to Agata przejawiała dużo większe umiejętności od swojej siostry, co zresztą Iga sama przyznała. Ostatecznie jednak, ze względu na kontuzję kolana, starsza z sióstr Świątek zrezygnowała z marzeń o zawodowej karierze tenisistki. W późniejszych latach Agata niejako "zmieniła obóz", podążając w ślady matki rodzeństwa.

W wieku 15 lat Agata Świątek całkowicie zmieniła swoją wizję przyszłości. Wciąż grała w tenisa, często nawet ponad poziomem amatorskim, jednak w tym czasie jej głowę zajęła przede wszystkim nauka. Tym sposobem starsza córka państwa Świątek rozpoczęła studia na kierunku lekarsko-dentystycznym, na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Ten etap edukacji ukończyła w 2022 roku, osiągając drugi najlepszy wynik na roku. Od tego czasu zawodowo zajmuje się ona stomatologią zachowawczą, nieskomplikowaną chirurgią oraz niechirurgicznym leczeniem periodontologicznym.

W przeciwieństwie do "obozu sportowego", reprezentowanego przez ojca i siostrę, Agata zdecydowała się na obranie ścieżki zawodowej, którą lata temu podjęła jej matka Dorota Świątek. Swoją przygodę z ortodoncją pani Świątek rozpoczęła bowiem w 1991 roku, jako asystentka lekarzy. Dwa lata później mogła się pochwalić uzyskaniem specjalizacji z wyróżnieniem z zakresu stomatologii ogólnej i ortodoncji na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. To dało jej uprawnienia, dzięki którym Dorota Świątek wciąż podejmuje się leczenia między innymi: tradycyjnych wad ortodontycznych, stłoczeni zębów i szpary między zębowych, prowadzenia pacjentów po rozszczepie wargi oraz podniebienia.

Mimo kariery medycznej siostra Igi widywana jest na trybunach, kiedy to raszynianka rozgrywa swoje najważniejsze mecze w karierze. Towarzyszy ona wówczas ojcu, który w bardzo aktywny sposób wspiera obydwie córki. Relacja Igi z matką to jednak zupełnie inna bajka. Dorota i Tomasz rozwiedli się, kiedy ich córki były jeszcze w wieku nastoletnim. Obydwie zostały wówczas z ojcem. Matka rzadko widywana jest u boku swojej popularnej córki, choć z relacji osób bliskich rodzinie Świątek wynika, iż kiedyś Dorota dużo częściej zasiadała na trybunach, kiedy Iga brała rakietę do ręki.

W 2020 roku w rozmowie z Eurosportem Agata Świątek skomentowała relację siostry z matką twierdząc iż "Mama pozostaje w cieniu życia sportowego Igi, z którego sama się usunęła". Dorota nie przeszła obojętnie obok słów starszej córki i w wywiadzie dla portalu WP Sportowe Fakty stwierdziła, że "Żeby kogoś wspierać, nie trzeba fizycznie przy nim być". Wyznała również, że zawsze gratuluje córce zdobytych tytułów, choć ze względu na obecny styl życia Igi Świątek oraz czynniki z rodzinnej przeszłości ich kontakt jest mocno ograniczony.