O dominacji Polki w obecnym sezonie powiedziano i napisano już wiele. W sobotę zanotowała ona swój drugi w karierze wielkoszlemowy triumf. Zwyciężyła w imprezie na kortach Rolanda Garrosa, w finale pokonując Cori "Coco" Gauff 6:1, 6:3. Był to jednocześnie jej 35. wygrany mecz z rzędu, co jest najdłuższą serią w XXI wieku. Rośnie przewaga Igi Świątek w rankingu WTA Zwycięstwo w Paryżu dało Świątek pokaźny zastrzyk rankingowych punktów. W poprzednim notowaniu miała ich na koncie 7061. Teraz - 8631. Jej przewaga nad kolejnymi zawodniczkami rośnie. Druga Anett Kontaveit ma w dorobku zaledwie 4326 "oczek". Co ciekawe, na pozycję tę przesunęła się, mimo pożegnania z imprezą we Francji już w pierwszej rundzie. Czytaj także: Iga Świątek gwiazdą Paryża Awanse zanotowały także inne zawodniczki z czołówki, które odpadały zaskakująco szybko: na trzecie miejsce przeskoczyła Paula Badosa (skreczowała w trzeciej rundzie, dotąd była czwarta), a na czwarte - Ons Jabeur, którą odprawiła w Paryżu Magda Linette już w starciu pierwszej rundy. Gigantyczny spadek, bo aż o 12 pozycji zanotowała zwyciężczyni Rolanda Garrosa sprzed roku - Barbora Krejcikova, która teraz jest 14. Wyprzedziła ją m.in. tegoroczna finalistka, wspomniana już Gauff, aktualnie 13. W czołowej setce mamy jeszcze dwie Polki. Na 67. miejscu (spadek o 15 pozycji) jest Linette, zaś na 92. (-3) Magdalena Fręch.