Iga Świątek miała nadspodziewanie długą przerwę w występach. Po starcie w US Open rezygnowała z kolejnych turniejów i nie wybrała się czy to do Tokio, czy Pekinu. Kosztowało ją to utratę prowadzenia w rankingu WTA. Do gry wróciła na początku listopada podczas WTA Finals w Arabii Saudyjskiej. Występ w Rijadzie nie potoczył się po jej myśli. Reprezentantka Polski typowana była do zwycięstwa w całym turnieju. Niespodziewanie z zawodami musiała pożegnać się już po fazie grupowej, choć wygrała dwa spotkania. Świątek miała pecha, bo od dekad nie zdarzyło się, aby zawodniczka z dwoma zwycięstwami w fazie grupowej żegnała się z turniejem już po tym etapie rozgrywek. Decydującym czynnikiem była porażka Coco Gauff z Barborą Krejcikovą i to ten mecz zdecydował, że Świątek przedwcześnie musiała pożegnać się z zawodami. Daria Abramowicz o tajnikach swojej pracy. Na to zwraca uwagę Nieznacznym plusem jest to, że ma nieco więcej czasu na odpoczynek przed kolejnymi meczami. A te będą miały miejsce już w tym tygodniu. W Maladze zostaną rozegrane finały Pucharu Billie Jean King, a więc najważniejszego turnieju reprezentacyjnego w tenisie pań. W biało-czerwonej kadrze znalazły się Magdalena Fręch, Magda Linette, Maja Chwalińska, Katarzyna Kawa oraz właśnie Świątek. W Hiszpanii wraz z drugą tenisistką świata zameldowała się jej psycholog, Daria Abramowicz. Ujawnia prawdę o relacjach Świątek i nowego trenera. "Widać to gołym okiem" Na czas Billie Jean King Cup pod swoją opiekę wzięła również inne polskie zawodniczki. W rozmowie z Polskim Związkiem Tenisowym Abramowicz ujawniła kulisy pracy z tenisistkami i opowiedziała, co należy do jej zadań. “Przede wszystkim staramy się wskazać mocne strony i zasoby, z których korzystamy w trakcie rywalizacji. One tak naprawdę są niezależne od tego, czy to jest mecz reprezentacyjny, czy kolejny mecz w tourze tenisowym. Na korcie wszystko toczy się tak samo, siatka jest taka sama, linie także, więc skupiamy się w dużej mierze na tym" - opowiada Abramowicz. “Po drugie skupiamy się na narzędziach treningu mentalnego, które pomagają regulować napięcie w bieżącym momencie. Techniki oddechowe i koncentracji. I przede wszystkim komunikacja i to żeby dbać o relacje. Przyjeżdżamy tu, jako zespół, mamy jeden cel. To fundamentalna cecha mistrzowskiego zespołu, ten wspólny cel" - podsumowała psycholog. Polki walkę w turnieju finałowym w Maladze rozpoczną od starcia z gospodyniami imprezy, Hiszpankami. W ćwierćfinale na jeden z tych zespołów czeka już reprezentacja Czech. Mecz Biało-Czerwonych odbędzie się w środę 13 listopada.