Przegrany tie-break podrażnił Igę Świątek. Thriller dla Polki, Czeszka znów pokonana
Cóż to był za nocny thriller z udziałem Igi Świątek. Nasza tenisistka miała wyraźnie gorszy dzień, ale ostatecznie udało jej się przechylić szalę na swoją korzyść po przegranej pierwszej partii, gdzie miała na rakiecie piłkę setową. Liderka kobiecego rankingu pokonała Lindę Noskovą 6:7(7), 6:4, 6:4 i awansowała do 1/8 finału WTA 1000 w Miami, gdzie zagra z Jekateriną Aleksandrową. Spotkanie odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek nie przed godz. 1:30 czasu polskiego.

Iga Świątek w znakomitym stylu rozpoczęła swoją tegoroczną przygodę z turniejem WTA 1000 w Miami. W drugiej rundzie nasza tenisistka pokonała Camilę Giorgi 6:1, 6:1. Polka kontrolowała przebieg spotkania od początku do samego końca. Rywalka sama stworzyła sobie problemy już w pierwszym gemie, popełniając cztery podwójne błędy serwisowe. Później została zdominowana przez liderkę rankingu WTA.
W trzeciej fazie zmagań na 22-latkę czekała ponownie Linda Noskova. Ponownie, bowiem obie zagrały ze sobą w tym sezonie już dwukrotnie i to w tej samej rundzie. Najpierw podczas Australian Open Czeszka niespodziewanie pokonała naszą reprezentantkę, ale dwa tygodnie temu Świątek wzięła srogi rewanż w WTA 1000 Indian Wells. W drugim secie raszynianka nie straciła ani jednego gema.
Niewykorzystane szanse Świątek w pierwszym secie. Triumf Czeszki po tie-breaku
Liderka rankingu WTA rozpoczęła spotkanie w wymarzonym stylu. Najpierw wygrała swoje podanie do zera, a chwilę później udało jej się przełamać Czeszkę. Wydawało się, że Świątek swobodnie zmierza na prowadzenie 3:0, ale wtedy nastąpił zwrot akcji w gemie. Od stanu 40-15 nasza tenisistka nie zdobyła już ani jednego punktu. Chwilę później nastąpiła krótka przerwa, gdyż pojawiły się drobne opady deszczu.
Na szczęście nie trwało to zbyt długo i po kilku minutach zawodniczki mogły wrócić do gry. Noskova, która wydawała się nieco przygaszona na początku spotkania, wyraźnie się rozochociła po odrobieniu straty przełamania i szybko wyrównała na 2:2. Po chwilowym kryzysie Iga znów przystąpiła do natarcia. Wygrała trzy gemy z rzędu i wyszła na prowadzenie 5:2.
Nie był to jednak koniec emocji w pierwszym secie. W dziewiątym gemie, gdy Świątek serwowała po zwycięstwo w inauguracyjnej partii, zabrakło Polce pierwszego serwisu. Noskova wykorzystała to doskonale i przełamała naszą tenisistkę. Po chwili znów nastąpiła przerwa z powodu drobnego deszczu, ale tym razem trwała ona jeszcze krócej. Gdy tenisistki wróciły na kort, Czeszka wyrównała na 5:5.
Ostatecznie o losach seta decydował tie-break. Początek należał do Noskovej, ale to Iga jako pierwsza miała piłkę setową przy stanie 6-5. Posłała świetne drugie podanie, ale potem popełniła wyraźny błąd z forehandu. Gdy Linda wyszła na prowadzenie 7-6, nasza tenisistka zagrała kapitalny return. Końcówka należała jednak do 19-latki. Najpierw posłała asa, a chwilę później zamknęła partię rezultatem 7:6(7) dzięki kapitalnemu zagraniu w samą linię.
Szarpana gra, ale udało się odwrócić losy meczu. Świątek znów pokonuje Noskovą
Świątek doskonale wykorzystała przerwę między setami, by nieco ochłonąć. Już w pierwszym gemie drugiej partii znalazła sposób, by przełamać rywalkę, a chwilę później potwierdziła przewagę przy swoim podaniu. W piątym gemie udało się ponownie przełamać serwis Czeszki, a potem zrobiło się już 5:1.
Wydawało się, że Świątek opanowała już sytuację na korcie. Grała o wiele spokojniej, a u Noskovej pojawiały się pierwsze oznaki frustracji. W kolejnych minutach nastąpił jednak zwrot akcji. Polka wyraźnie wytrąciła się z dobrego rytmu, a Linda poczuła, że nie ma nic do stracenia. Konsekwentnie odrabiała straty i miała nawet break pointa na 5:5. Na szczęście w ostatniej chwili Iga znów przechyliła szalę na swoją korzyść i wygrała seta 6:4, doprowadzając do decydującej partii.
Liderka rankingu WTA miała okazję, by przełamać już na początku trzeciej partii, ale wówczas Czeszka jeszcze się wyratowała. W piątym gemie Świątek doczekała się jednak kolejnych break pointów. Przy drugiej szansie Noskova popełniła wyraźny błąd. Kilka minut później było już 4:2 dla naszej tenisistki. Ostatecznie udało się zamknąć spotkanie rezultatem 6:7(7), 6:4, 6:4. W ostatnim gemie nie zabrakło jednak emocji, bowiem Iga musiała wracać ze stanu 0-40.
W meczu o awans do ćwierćfinału WTA 1000 w Miami rywalką polskiej zawodniczki będzie Jekaterina Aleksandrowa, która pokonała Anastazję Pawliuczenkową po trzysetowym starciu. Tym samym dojdzie do kolejnego pojedynku pomiędzy Polką i Rosjanką w tym sezonie. Spotkanie odbędzie się w nocy z poniedziałku na wtorek nie przed godz. 1:30 czasu polskiego.
Dokładny zapis relacji z meczu Iga Świątek - Linda Noskova jest dostępny TUTAJ.
Zobacz również:
- Thriller w meczu Polaka, był potrzebny tie-break. Jest historyczne osiągnięcie, tuż po Świątek
- Było 6:2, 3:0 dla Świątek, wtedy wkradły się emocje. Tie-break wyłonił mistrzynię Szlema
- Carlos Alcaraz znów w finale Wimbledonu! Pokonał Taylora Fritza po czterosetowym boju [WIDEO]
- Sceny na treningu Igi Świątek przed finałem Wimbledonu. Nie mogli uwierzyć


