Iga Świątek niebawem zainauguruje sezon na trawie, a jej pierwszym celem będzie wygranie turnieju rangi 250 w niemieckim Bad Homburg, co ma być jednak przede wszystkim wstępem do późniejszego udziału 22-latki w wielkoszlemowym Wimbledonie. Nasza reprezentantka do tych zmagań na szczęście powinna podejść w miarę zrelaksowana, bowiem zdołała już nieco odpocząć po tym, jak w pierwszej połowie czerwca ograła w finale Rolanda Garrosa Karolinę Muchovą. Tego samego nie będzie można jednak powiedzieć o... jej pierwszej przeciwniczce w Hesji, Tatjanie Marii. WTA Bad Homburg. Rywalka Igi Świątek z kłopotami przed meczem? Nie można wykluczyć Jeszcze w niedzielę było bowiem jasne, że Maria do gry w Bad Homburg przystąpi dosyć mocno zmęczona, bowiem wieczorem 25 czerwca dopiero co zakończyła walkę na korcie we włoskiej Gaibie, gdzie w finale rywalizacji uległa Amerykance Ashlyn Krueger 6:3, 4:6, 5:7. Tutaj może jeszcze by nie było tak źle, ale należy nadmienić, że Niemka, by dotrzeć na mecz ze Świątek, musi pokonać ponad 800 km, a to jednak pewne organizacyjne wyzwanie, nawet jeśli mowa tu o pokonaniu większości owej trasy samolotem. Niespodzianka na treningu Świątek. Takie odwiedziny, tuż przed Wimbledonem Tatjana Maria: Mam nadzieję, że mój lot się nie opóźni Sama zainteresowana w poniedziałkowe przedpołudnie zamieściła w relacji na Instagramie dosyć ciekawy wpis - jest on utrzymany raczej w pogodnym tonie, natomiast nie można wykluczyć, że tenisistka spróbowała przemycić drobny "prztyczek" w kierunku WTA. Warto jednak podkreślić, że 35-latka i tak dostała szansę do wyjścia na kort o najpóźniejszej możliwej godzinie. Niemniej w sieci pojawiło się sporo komentarzy krytykujących to, w jaki sposób konstruowany jest terminarz WTA. Zresztą nie pierwszy - i pewnie też nie ostatni - raz. Jak ona to robi? Nowy wielki wyczyn Świątek, a na horyzoncie już następny WTA Bad Homburg. Finał turnieju w pierwszym dniu lipca Turniej w Bad Homburg potrwa do 1 lipca - potem już dla m.in. Igi Świątek będzie liczyć się tylko jedno: jak najlepszy występ na wielkoszlemowym Wimbledonie, który oficjalnie rozpocznie się 3 lipca. W zawodach spośród Polaków pewni swego udziału są na razie też Hubert Hurkacz, Magda Linette i Magdalena Fręch.