Zwycięstwo Jasmine Paolini w finale WTA Rzym nad Coco Gauff było absolutnie najgorszym scenariuszem dla Igi Świątek. Przed rozpoczęciem batalii o tytuł Polka klasyfikowana była na 4. pozycji w rankingu WTA Live. Triumf Włoszki oznaczał jednak, że także ona przeskoczy raszyniankę w zestawieniu WTA, co stanowi fatalną wiadomość tuż przed losowaniem drabinki Roland Garros. Trwa koszmar Igi Świątek. Tak źle nie było od lat Rozstawienie będzie zgodne z pozycjami w rankingu, a to z kolei oznacza, że w najgorszej sytuacji Świątek może trafić na Arynę Sabalenkę już w ćwierćfinale wielkoszlemowego turnieju. Do rozgrywek French Open przystąpi w roli obrończyni tytułu, ale wobec aktualnej formy mało kto wierzy, że uda jej się go obronić. Upadek Igi Świątek w Paryżu? Wieszczy wielką eksplozję Polki. "To ją niszczy" W bieżącym sezonie reprezentantka Polski nie wygrała jeszcze ani jednego turnieju, a w mediach społecznościowych coraz mocniej przebijają się apele o zmiany w sztabie szkoleniowym. Zdaniem lwiej części kibiców zły wpływ na Świątek ma Daria Abramowicz; krytykowany jest także Wim Fissette. Po tym, jak wyciekło nagranie, na którym słychać było instrukcje, jakie dawał swojej podopiecznej w meczu z Danielle Collins, pojawiło się wiele niewybrednych komentarzy pod jego adresem. Janowicz zdiagnozował największy problem Świątek. Uderzył w trenera raszynianki Problemy toczące Igę Świątek to obecnie jeden z najgorętszych tematów w polskich mediach sportowych. Swoje zdanie w tym temacie postanowił wyrazić także Jerzy Janowicz. Wątek kryzysu raszynianki pojawił się w trakcie jego rozmowy z redakcją "WP Sportowe Fakty". Były tenisista nie gryzł się w język. - Od początku było widać, że można zrobić z niej zawodniczkę, która nie będzie za często przegrywała. Tenis Igi nie jest teraz wystarczający do regularnego wygrywania. U Igi działał do tej pory plan A. Nie miała jednak planu B, dlatego przyszły kłopoty - dodał były tenisista. Zdaniem Janowicza pośrednio winę za gorsze rezultaty Igi Świątek ponosi jej trener. Podobnie jak wielu innych ekspertów, 34-latek spodziewał się zdecydowanie więcej po Wimie Fissette. - Dziewczyny nauczyły się Igi i jej schematów. Coco Gauff poprawiła forehand i nie jest już taką kopalnią błędów. U Igi widać cały czas to samo, nie ma żadnych nowości technicznych, taktycznych, które powinien wprowadzić nowy trener i rozwinąć jej tenis. Bo nawet jeżeli jesteś najlepszy, to dalej potrzebujesz rozwijania dodatkowych elementów, wprowadzenia czegoś nowego, doskonalenia tego, co opanowałeś już na bardzo dobrym poziomie. Bardzo zaskakuje mnie ciągły problem z serwisem u Igi. Widzę tam ogromną przestrzeń do poprawy - podsumował. Tajemnicze rozstanie, a teraz zaskakujące wieści ws. rywalki Świątek. Koniec spekulacji Mimo kryzysu Świątek polscy bukmacherzy właśnie jej dają największe szanse na triumf w Roland Garros. W dalszej kolejności typuje się triumfy Arynyu Sabalenki, Coco Gauff i Mirry Andriejewej.