Pożegnanie z trenerem, a teraz kolejny cios dla Igi Świątek. "Zawiodła mnie"
Iga Świątek kilka dni temu podjęła decyzję o zwolnieniu Tomasz Wiktorowskiego, który przez ostatnie lata pełnił rolę jej trenera. Zmiany w sztabie szkoleniowym liderki światowego rankingu postanowiła skomentować ekspertka Eurosportu, Barbara Schett. Jej zdaniem nasza tenisistka podjęła dobrą decyzję i powinna teraz znaleźć szkoleniowca, który pomoże jej spojrzeć na niektóre sprawy z innej perspektywy. Przyznała też, że ostatnie występy Polki pozostawiały -mówiąc delikatnie - sporo do życzenia.
Iga Świątek zaskoczyła wszystkich, gdy kilka dni temu ogłosiła zakończeniu kilkuletniej współpracy ze swoim trenerem, Tomaszem Wiktorowskim. To właśnie pod jego skrzydłami Polka zdobyła cztery kolejne trofea wielkoszlemowe i została liderką światowego rankingu kobiecego tenisa. Nic więc dziwnego, że szkoleniowca nasza zawodniczka pożegnała bardzo ciepłymi słowami.
"Trenerze, dziękuję i życzę Trenerowi jak najlepiej. Wiem, że chce Trener spędzić trochę czasu z bliskimi i odpocząć po tych intensywnych 3 latach. Mało kto zasłużył na co najmniej kilkumiesięczne wakacje tak jak Trener" - przekazała wówczas za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Barbara Schett wymownie o zwolnieniu Tomasza Wiktorowskiego. Brutalnie podsumowała ostatnie występy Igi Świątek
Decyzja Igi Świątek co prawda była niespodzianką dla wielu dziennikarzy i ekspertów, jednak są osoby, dla których zakończenie współpracy z Wiktorowskim było nieuniknione. Jedną z takich osób jest Barbara Schett, ekspertka Eurosportu, która uważnie obserwuje poczynania pierwszej rakiety świata już od ładnych paru lat. Jej zdaniem rozstanie z dotychczasowym trenerem było nieuniknione, jeśli Polka chca pozostać na szczycie rankingu WTA.
"Iga Świątek może być numerem 1 na świecie, ale nadal chce rozwijać swoją grę poza mączką, na kortach trawiastych i twardych. A spójrzmy prawdzie w oczy, tak naprawdę nie wydarzyło się to w ciągu ostatniego roku lub dwóch" - przyznała Schett na antenie Eurosportu.
Schett przyznała, że zmiana trenera wyjdzie na dobre Idze Świątek. Pozwoli jej to bowiem spojrzeć na niektóre sprawy z innej perspektywy i pomoże jej odnaleźć się na nowo na korcie. Ekspertka nie miała zamiaru owijać w bawełnę i z bólem serca przyznała, że występy Igi Świątek na Wimbledonie i US Open pozostawiały sporo do życzenia.
"Nie dziwię się, że szuka kogoś z zagranicy, a nie z Polski. Ona potrzebuje innej pary oczu i różnych stymulacji. Byłam naprawdę zawiedziona sposobem, w jaki grała na Wimbledonie i na US Open, gdzie była tak jednowymiarowa i nie mogła dostosować się taktycznie. Wychodziła do tych piłek, ale tak naprawdę nie szukała rozwiązań. Zdecydowanie może rozwinąć swoją grę jeszcze bardziej i nauczyć się, kiedy się wycofać, a kiedy ruszać" - oznajmiła.
Iga Świątek nie zdecydowała jeszcze, kto zastąpi Tomasza Wiktorowskiego w jej sztabie szkoleniowym. Lista kandydatów powiększa się jednak z dnia na dzień, a znalazł się na niej m.in. kontrowersyjny Wim Fissette, a więc były trener m.in. Wiktorii Azarenki i Naomi Osaki.