Sobotni finał turnieju WTA 1000 w Rzymie miał niezwykle przykry przebieg. Zwyciężczynię rywalizacji - którą została reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina - poznaliśmy bowiem nie po zaciętym spotkaniu, lecz kreczu spowodowanym kontuzją ukraińskiej tenisistki Anheliny Kalininy. W podobnych okolicznościach pochodząca z Rosji 23-latka wyeliminowała wcześniej Igę Świątek, która nie była w stanie dokończyć ćwierćfinałowego pojedynku. Jelenę Rybakinę oraz Anhelinę Kalininę łączą przyjacielskie relacje. Przyznała to wprost sobotnia triumfatorka, gdy podczas przemówienia po odebraniu trofeum życzyła Ukraince szybkiego powrotu do zdrowia. Żenujące obrazki po finale w Rzymie. Co myśleli organizatorzy? Ekspertka wzburzona. "Co za dno" Ostrzeżenie dla Świątek? Kalinina wprost o Rybakinie. "Wkrótce zostanie pierwszą rakietą świata" Także Anhelina Kalinina odwdzięczyła się finałowej przeciwniczce miłymi słowami. 26-latka stwierdziła, że Jelena Rybakina może nie tylko wygrać zbliżający się wielkoszlemowy turniej Ronalda Garrosa, ale i zostać - i to już niebawem - liderką światowego rankingu. - Nie widzicie, co ona robi? Wygrywa turnieje jak nikt inny w tourze. Oczywiście, każdy może wygrać w Paryżu, ale Jelena ma bardzo duże szanse. Znam ją od bardzo dawna. Pamiętam, jak graliśmy w Chinach wiele lat temu. Nie potrafię powiedzieć dokładnie, kiedy to było, może jakieś siedem czy dziewięć lat temu. Ale Jelena była bardzo młoda. Myślę, że teraz poprawiła absolutnie wszystkie aspekty swojej gry, konsekwentnie nad nimi pracowała. Ma niesamowitą siłę, formę fizyczną, wszystko - powiedziała Anhelina Kalinina podczas konferencji prasowej w Rzymie. Iga Świątek wywołała poruszenie. Wystarczyły dwa słowa. Lawina komentarzy Także sama Jelene Rybakina nie ukrywa, że jej wielkim pragnieniem jest zdetronizowanie Igi Świątek - liderki rankingu WTA. - Moim marzeniem jest zostać numerem jeden na świecie i oczywiście wygrać kolejny szlem - stwierdziła reprezentantka Kazachstanu. Rywalizacja na kortach Rolanda Garrosa rozpocznie się już za niespełna tydzień - 28 maja. Wśród kobiet tytułu w Paryżu bronić będzie Iga Świątek, która zapewnia, że mimo urazu rezerwuje swój bilet do Francji. Występ naszej tenisistki będzie miał kluczowe znaczenie dla układu rankingu. W przypadku szybkiej eliminacji pozycja Polki będzie poważnie zagrożona ze strony drugiej obecnie rakiety świata - Aryny Sabalenki.