Iga Świątek przyleciała do Rzymu po kapitalnym występie na turnieju WTA 1000 w Madrycie, gdzie zdobyła tytuł, pokonując w wielkim finale Arynę Sabalenkę. Obie tenisistki stoczyły w Hiszpanii niebywały, trwający ponad trzy godziny trzysetowy bój. Wygrana polskiej tenisistki oznaczała, że udanie odegrała się na swojej największej rywalce za ubiegłoroczną finałową porażkę. Liderka rankingu WTA zdaje się więc być największą faworytką turnieju w Rzymie, który wygrywała już dwukrotnie - w 2021 oraz w 2022 roku. Obecność Igi Świątek w Rzymie wywołuje więc spore poruszenie. We wtorek Polka została przywitana przez fanów w drodze na trening na Foro Italico. 22-letnia tenisistka także postanowiła przywitać się z fanami, publikując krótką wiadomość w mediach społecznościowych. Uwagę przykuwa jednak zwłaszcza hasztag, który Iga Świątek dodała pod spodem. "#rafawisdom" - napisała polska tenisistka, co przetłumaczyć można jako "filozofia Rafy". A jednak, Świątek wprost o Sabalence. Polka ogłasza po wielkim boju. Jednoznaczna wiadomość WTA Rzym. Iga Świątek już we Włoszech, Polka przekazała fanom krótką wiadomość O Rafaelu Nadalu - 10-krotnym triumfatorze turnieju ATP w Rzymie - Iga Świątek wspomniała między innymi po swoim ostatnim finałowym boju w Madrycie. Jak przyznała liderka światowego rankingu, w walce z Aryną Sabalenką pomogła jej właśnie inspiracja Hiszpanem. I dodała: - Panowie częściej rozgrywają przynajmniej trzy sety, więc myślę, że mają też więcej czasu, by to się wydarzyło. Pamiętam, gdy Rafa grał z Daniiłem Miedwiediewem w Australii i coś w jego grze nagle kliknęło.