Partner merytoryczny: Eleven Sports

Porażka Świątek z Collins w Rzymie pociągnęła za sobą konsekwencje. To już niestety pewne

Nie tak polscy kibice i sama Iga Świątek wyobrażali sobie dzisiejszą potyczkę naszej reprezentantki z Danielle Collins. Raszynianka była kompletnie bezradna w pierwszym secie pojedynku, przegrywała kluczowe akcje. W drugim nawiązała rywalizację z Amerykanką, ale zacięta końcówka potoczyła się po myśli 31-latki. Ostatecznie obrończyni tytułu pożegnała się z turniejem WTA 1000 w Rzymie już na etapie trzeciej rundy. Tuż po ostatniej piłce dotarły kolejne bolesne informacje ws. Świątek. Porażka miała swoje przykre konsekwencje.

Iga Świątek przegrała z Danielle Collins w trzeciej rundzie WTA 1000 w Rzymie
Iga Świątek przegrała z Danielle Collins w trzeciej rundzie WTA 1000 w Rzymie/Foto Olimpik / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Niezwykle szybko zakończyła się tegoroczna przygoda Igi Świątek z turniejem WTA 1000 w Rzymie. Polka odpadła już na etapie trzeciej rundy. Nasza reprezentantka rozpoczęła rywalizację w stolicy Włoch od bardzo pewnego zwycięstwa w starciu z Elisabettą Cocciaretto. Swojej koleżance z czasów juniorskich pozwoliła na wygranie zaledwie jednego gema. Zwycięstwo 6:1, 6:0 w 52 minuty zagwarantowało raszyniance miejsce w najlepszej "32" imprezy.

Dzisiaj poprzeczka dla obrończyni tytułu powędrowała jednak znacznie wyżej. Danielle Collins postawiła trudne warunki, zagrała solidne spotkanie. Iga zupełnie nie poradziła sobie w premierowej odsłonie, dopiero w ostatniej chwili uniknęła przegranej partii do zera. W drugim secie zobaczyliśmy już zdecydowanie więcej walki ze strony Świątek, w dziesiątym gemie obroniła nawet meczbola i wyrównała na 5:5. Ostatecznie jednak to Amerykanka cieszyła się ze zwycięstwa 6:1, 7:5 i awansu do 1/8 finału.

Dla naszej reprezentantki to bardzo trudny moment. W poprzednich latach dominowała rozgrywki na włoskiej mączce, wygrywając aż trzy z czterech edycji. Nie triumfowała tylko w 2023 roku, gdy musiała skreczować w trzecim secie ćwierćfinału z Jeleną Rybakiną z powodu problemów zdrowotnych. Forma raszynianki przed wielkoszlemowym Roland Garros stanowi obecnie sporą niewiadomą. Na dodatek nie pomagają wiadomości, które napłynęły tuż po odpadnięciu Świątek z turnieju w Rzymie.

Iga Świątek spadnie z podium rankingu WTA po turnieju w Rzymie

Porażka 23-latki w trzeciej rundzie oznacza, że nasza reprezentantka znajdzie się poza TOP 3 rankingu WTA tuż po rozgrywkach w stolicy Włoch. Po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce ponad trzy lata temu. 20 marca 2022 roku Iga plasowała się na czwartej pozycji. Dzień później wskoczyła na drugą lokatę po tym, jak dopisano jej punkty za triumf w imprezie rangi "1000" w Indian Wells. Po 165 tygodniach dobiegnie zatem końca piękna passa raszynianki nie tylko na podium kobiecego zestawienia, ale również w czołowej dwójce. W notowaniu, które ukaże się 19 maja, Świątek będzie co najwyżej czwarta. Zostanie wyprzedzona przez Coco Gauff i Jessicę Pegulę. W teorii Polka może nawet spaść na piątą pozycję, ale Jasmine Paolini musiałaby zdobyć tytuł w singlowym turnieju WTA 1000 w Rzymie.

Wraz z nowym rankingiem pojawia się jeszcze jeden problem dla raszynianki. Notowanie po zmaganiach w stolicy Włoch będzie brane pod uwagę przy rozstawieniu na Roland Garros. Spadek na czwarte miejsce oznacza, że Polka już w półfinale będzie mogła trafić na Arynę Sabalenkę. Jeśli nasza reprezentantka znalazłaby się nawet na piątej lokacie, wówczas taki mecz z Białorusinką może się potencjalnie zdarzył już na etapie ćwierćfinału. W Paryżu 23-latka znów stanie przed ogromną presją, bowiem ma do obrony aż 2000 pkt za ubiegłoroczny triumf.

Ranking WTA "na żywo", po porażce Igi Świątek:
1. Aryna Sabalenka - 10588 pkt (max 11468 pkt)
2. Coco Gauff - 6268 pkt (max 7203 pkt)
3. Jessica Pegula - 6243 pkt (max 7135 pkt)
4. Iga Świątek - 5838 pkt (tyle będzie mieć w notowaniu, które ukaże się 19 maja)
5. Jasmine Paolini - 4930 pkt (max 5865 pkt)

Pedro Martinez - Hubert Hurkacz. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Iga Świątek/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Coco Gauff/FATIH AKTAS / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP
Jessica Pegula/FATIH AKTAS / ANADOLU / Anadolu via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem