Do zabawy obok najlepszej tenisistki świata zaproszono Coco Gauff, Francesa Tiafoe, Andrieja Rublewa, Holgera Rune, Ons Jabeur, Caspera Ruuda i Arynę Sabalenkę. Zadaniem sportowców było pozowanie i w jak najlepszy sposób odwzorowanie miny Mona Lisy. Według najczęściej przyjmowanej wersji modelką miała być Lisa Gherardini, żona kupca Francesca Gioconda, który zamówił portret u da Vinciego. Do dziś eksperci zastanawiają się, jakie uczucia kryją się za miną Mona Lisy. Na obrazie widać kobietę o pogodnym wyrazie twarzy, z zagadkowym uśmiechem i enigmatycznym spojrzeniem. Według Wikipedii "obraz powstał w latach 1503-1507 i znajduje się w paryskim Luwrze, pozostając własnością rządu Francji. Dzieło trafiło tam na stałą ekspozycję w 1797 roku. Jest to jeden z najsłynniejszych i najbardziej cenionych obrazów z czasów renesansu." Iga Świątek w kolejnej rundzie, ale dostrzeżono problem. To nie tak miało wyglądać Zaproszeni tenisiści świetnie odnaleźli się w konwencji, choć mieli problemy z zachowaniem powagi. Tennis Channel opublikował krótkie wideo i podpisał "Powieście to w Luwrze", na którym widać efekty zabawy. Pozy sportowców były oprawiane w ramy. Świątek nawet na początku udało się zapozować, ale skończyło się na wybuchu śmiechu. Świątek w Paryżu broni tytułu i ma nadzieję na trzecią wygraną z rzędu. We wtorek awansowała do drugiej rundy rywalizacji na kortach Rolanda Garrosa - pokonała Cristinę Bucsę 6:4, 6:0. Zmierzy się w niej z Amerykanką Claire Liu, a spotkanie jest zaplanowane na czwartek jako drugie na zadaszonym korcie imienia Philippe'a Chatriera. Podczas Indian Wells Polka pokonała ją łatwo - straciła tylko jednego gema.