Pilne wieści z Paryża dla Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Jest oficjalny komunikat
Iga Świątek i Hubert Hurkacz wiedzą już z kim, kiedy i gdzie zagrają w następnej rundzie turnieju Roland Garros. Najlepsi polscy tenisiści bez większych problemów, choć wrocławianin z przerwami, pokonali swoich przeciwników i dostali się do kolejnej rundy. Przed nimi trudne zadania, bo żadne z nich ze swoim nadchodzącym przeciwnikiem jeszcze nie wygrało. Czekają nas wielkie emocje w IV rundzie French Open.

Hubert Hurkacz po raz kolejny musiał się naczekać, by rozegrać wreszcie do końca spotkanie z Denisem Shapovalovem. Z powodu deszczu zostało ono przerwane i Polak ponownie musiał wznowić grę na najwyższych obrotach po godzinie 18:30, co opóźniło też sesję wieczorną. Ostatecznie udało mu się pokonać Kanadyjczyka 6:3, 7:6, 4:6, 6:1.
Iga Świątek zna już godzinę spotkania
Iga Świątek rozegrała za to dość szybki mecz III rundy przeciwko Czeszce, Karolinie Bouzkovej. Polka bez większych problemów pokonała rywalkę 6:4, 6:2 i zameldowała się w IV rundzie swojego ulubionego turnieju. French Open postawiło przed nią dotychczas jedną bardzo trudną przeciwniczkę, czyli Naomi Osakę, którą Polka pokonała w II rundzie w niezwykle emocjonującym meczu 7:6, 1:6, 7:5. Na szczęście raszynianka dalej gra w turnieju.
Jej kolejną rywalką będzie Rosjanka Anastazja Potapowa (41. WTA). Jak dotąd panie spotkały się na korcie tylko raz i to bardzo dawno temu - wtedy górą była Potapowa. Oprócz tego między tenisistkami doszło do spięcia - pochodząca z Rosji zawodniczka otwarcie nosiła symbole swojego kraju, gdy było to zakazane, a Świątek zgłaszała jej niezgodne z regulaminem zachowania do WTA. Jak jednak stwierdziła Polka, na korcie to nie będzie w ogóle istotne, a staną się po prostu sportowymi rywalkami.
Mecz między Igą Świątek a Potapową zaplanowany został na 2 czerwca na godzinę 11:00. Zawodniczki powalczą na korcie Phillipe'a Chatrier. Transmisja na kanałach Eurosportu, a pisemna relacja dostępna będzie na stronie Interii.
Hubert Hurkacz wreszcie się doczekał
Hubert Hurkacz za to po raz kolejny został poszkodowany przez pogodę. Gdyby nie ulewne deszcze nad Paryżem, Polak o wiele wcześniej rozstrzygnąłby zarówno spotkanie z Brandonem Nakashimą jak i Davidem Shapovalovem. Można mieć jedynie nadzieję, że sytuacja już się nie powtórzy i Polak będzie mógł grać na osłoniętych kortach.
Przeciwnikiem Hurkacza będzie jego zmora, czyli Grigor Dimitrow (10. ATP) lub Zizou Bergs (104. ATP). Z Bułgarem Polak spotykał się dotąd pięciokrotnie i tyle samo razy górą był jego rywal. Oby tegoroczny Roland Garros okazał się dla wrocławianina wyjątkowy i szczęśliwy - pokonanie Dimitrowa byłoby sporą niespodzianką, ale również zmierzeniem się z sukcesem z wcześniejszymi demonami. Mecz panów zaplanowano na 2 czerwca na godzinę 17:00, ale może rozpocząć się później. Transmisja w programach Eurosportu, a pisemną relację z meczu będzie można przeczytać na stronie Interii.

