Reprezentacja Polski od kilku dni przebywa w Perth, gdzie rozpoczęła się już rywalizacja podczas drużynowych rozgrywek United Cup. W czwartek nasz zespół miał okazję do wspólnych aktywności. Później odbyła się także konferencja prasowa oraz trening, podczas którego Iga Świątek i Hubert Hurkacz trenowali wspólną grę w miksta. W piątek doszło do pierwszego spotkania w polskiej grupie. O godz. 3:00 czasu polskiego rozpoczęło się starcie reprezentacji Hiszpanii i Brazylii, które było ważne w kontekście dalszych losów turnieju. Do ćwierćfinału trafi bowiem jedynie zwycięzca grupy oraz najlepsza drużyna z drugiego miejsca w danym mieście (mecze rozgrywane są w Perth i Sydney, w każdej lokalizacji ulokowano po trzy grupy). Reprezentacja Polski dostała także sporą dawkę informacji o formie rywali na początku sezonu. Na początek do boju ruszyli panowie - Alejandro Davidovich Fokina zmierzył się z Thiago Seybothem Wildem. Początkowo pierwszy set spotkania był wyrównany, ale przy stanie 3:3 Hiszpanowi udało się przełamać serwis Brazylijczyka. Davidovich Fokina utrzymał przewagę do końca partii i wygrał ją 6:4. Drugi set odbył się już bez większej historii. Hiszpan kontynuował dobrą passę i nie oddał rywalowi choćby gema, czym przypieczętował pierwszy punkt w meczu dla swojej reprezentacji. W drugim pojedynku doszło do niezwykle ciekawego starcia. Na korcie zameldowały się Sara Sorribes Tormo i Beatriz Haddad Maia. Obie Panie znane są z maratońskich spotkań, które potrafią rozgrywać. Ich mecz podczas tegorocznego Rolanda Garrosa trwał blisko cztery godziny. Tym razem również zanosiło się na długie granie. W pierwszym secie o losach spotkania decydował tie-break, wygrany do jednego przez Brazylijkę. W drugiej partii poszła za ciosem i ten set trafił na jej konto wynikiem 6:2. Decydujący mikst w grupie Polaków. Niespodziewany rezultat na początku zmagań Po dwóch spotkaniach w meczu Hiszpanii z Brazylią mieliśmy zatem remis. Taki scenariusz można było zakładać jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, bowiem to Alejandro Davidovich Fokina i Beatriz Haddad Maia byli faworytami swoich potyczek. O losach meczu miał zatem zdecydować mikst, w którym w rolę faworytów mieli się wcielić Beatriz Haddad Maia i Marcelo Melo, który znany jest polskim kibicom m.in. dzięki wspólnym występom z Łukaszem Kubotem. Sara Sorribes Tormo i Alejandro Davidovich Fokina sprawili jednak niespodziankę, pokonując brazylijski duet 6:4, 7:5. W drugim secie obronili nawet dwie piłki setowe przy stanie 4:5. Całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem reprezentacji Hiszpanii 2-1. To ważny rezultat z perspektywy polskiej drużyny, która swój pierwszy mecz rozegra w sobotę o godz. 10:00 czasu polskiego. Jeśli Polacy w składzie z Igą Świątek i Hubertem Hurkaczem pokonają jutro Brazylię, to w Nowy Rok zagrają o pierwsze miejsce w grupie z Hiszpanią. Transmisje spotkań są dostępne na sportowych antenach Polsatu. Wszelkie szczegóły na temat United Cup znajdziecie TUTAJ.