W sezonie 2022 Iga Świątek, która niezmiennie jest liderką rankingu WTA wygrała w Dubaju tylko jedno spotkanie. W pierwszej rundzie pokonała Darię Kasatkinę 6:1, 6:2. W kolejnej na jej drodze stanęłą Jelena Ostapenko, jak miało się okazać - późniejsza triumfatorka imprezy. Reprezentantka Łotwy wygrała po dramatycznym meczu z Polką 4:6, 6:1, 7:6. Piekielnie mocne rywalki na drodze Świątek Niedługo później nasza gwiazda rozpoczęła swoją kapitalną serię 37 kolejnych zwycięstw. Zainaugurowała ją w trakcie zmagań w Dosze, które wygrała. W sezonie 2023 kolejność turniejów jest jednak odwrócona. Tenisistki najpierw zaprezentują się w stolicy Kataru, po czym udadzą się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Obsada obu turniejów będzie niezwykle mocna. Tę "katarską" poznaliśmy już kilka dni temu i wiemy, że przed Świątek niezwykle trudne zadanie. W Dubaju łatwiej nie będzie. Wręcz przeciwnie - z grona trzydziestu najsilniejszych tenisistek globu zabraknie jedynie... Magdy Linette, która zamiast tego wystartuje w Ameryce Północnej. Nieobecna będzie również Simona Halep, ale Rumunka jest aktualnie zawieszona. Czytaj także: Magda Linette dla Interii. "Nie chcemy kłótni w sprawie Rosjanek i Białorusinek" W Zjednoczonych Emiratach Arabskich obsada będzie tak mocna, że rozstawiona nie zostanie nawet obecnie 18. w rankingu WTA Anett Kontaveit czy 20. Karolina Pliskova, a także Paula Badosa (21.), która jeszcze kilka miesięcy temu, podobnie jak Estonka była wiceliderką zestawienia. Teoretycznie Świątek trafić więc może na nie już w pierwszej rundzie. Turniej WTA w Dubaju odbędzie się w dniach 19-25 lutego. Impreza w Dosze - 13-18.