Iga Świątek od kilku tygodni nie schodzi z ust zagranicznych ekspertów. Nasza najlepsza tenisistka zwyciężyła w turnieju WTA 1000 w Madrycie, a potem powtórzyła sukces w Rzymie. Co ciekawe, w obu finałach mierzyła się z drugą rakietą świata - Aryną Sabalenką, która wciąż szuka sposobu na pokonanie raszynianki. Po przegranym meczu w stolicy Włoch reprezentantka Białorusi zasygnalizowała 22-latce, iż liczy na to, że w końcu los się odwróci na jej korzyść. "Gratuluję kilku niesamowitych tygodni. Mam nadzieję, że kolejny raz spotkamy się w finale Roland Garros i wtedy Cię dopadnę. Oczywiście żartuję" - wyznała z rozbrajającą szczerością 26-letnia zawodniczka w pomeczowym wywiadzie. Choć triumfatorka tegorocznego Australian Open zechce zrewanżować się podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego w Paryżu, musi mieć na uwadze, że nasza gwiazda French Open wygrała już trzy razy. Głos w mediach przed pierwszym meczem Polki i Białorusinki zabrała znana tenisistka. Iga Świątek wypowiedziała to na głos. Ogromny ciężar, wciąż z tym walczy Tonie w zachwytach nad Igą Świątek. Przemówiła również ws. Aryny Sabalenki. Na to zwraca uwagę Patrząc na ostatnie wyniki i dyspozycje dwóch najlepszych zawodniczek kobiecego touru, fani tenisa mogą liczyć na kolejny pojedynek liderki i wiceliderki WTA w finale we Francji. Zdaniem Austriaczki Barbary Schett, to nasza rodaczka będzie główną faworytką do końcowego triumfu. Mało tego, była tenisistka porównała 22-latkę do... jej sportowego idola. "Po prostu warunki tam naprawdę jej (Idze Świątek - przyp.red.) odpowiadają, zwłaszcza gdy jest sucho. Ten jej forhend z niesamowitą prędkością i rotacją. Do tego piękny bekhend, którym przebija się przez cały kort. I ta jej fizyczność. Porusza się naprawdę dobrze. Bardzo trudno jest znaleźć jakieś luki w jej grze" - dodała była zawodniczka. Następnie kobieta odniosła się do potencjalnej rywalki Igi Świątek. Barbara Schett nie zaskoczyła swoim wyborem, bowiem wskazała na Arynę Sabalenkę. Zwróciła uwagę na cenny atut wiceliderki WTA. "Jeżeli już ktoś miałby szansę ją pokonać, to pewnie ktoś w typie Aryny Sabalenki, która ma dużo fizycznej siły. Ale z drugiej strony, musisz także być solidna i konsekwentna, a to bardzo trudne, gdy grasz z Igą. Dlatego sytuacja wygląda bardzo dobrze dla Igi"- oznajmiła Austriaczka. Ogromne wyzwanie przed Igą Świątek, padły nazwiska. Szykuje się wielki powrót