Iga Świątek do rywalizacji w turnieju WTA 1000 w Indian Wells przystępuje rozstawiona z numerem pierwszym. Teoretycznie więc jej droga do finału nie powinna być trudna. Sprawę dodatkowo ułatwiać miał fakt, że liderka światowego rankingu w pierwszej rundzie otrzymała wolny los, a rywalizację rozpoczęła dopiero od drugiej rundy. Polka jednak po raz kolejny w tym sezonie już w swoim pierwszym meczu trafiła na naprawdę trudną przeciwniczkę - po drugiej stronie siatki stanęła bowiem Danielle Collins. Amerykanka nie miała jednak żadnych szans z naszą zawodniczką i już na etapie 1/32 finału pożegnała się z turniejem. W kolejnej rundzie polska tenisistka trafiła na rywalkę, która zaledwie kilka tygodni temu pozbawiła ją szans na wielkoszlemowy tytuł w Melbourne. Mowa o Lindzie Noskovej. Czeska gwiazda, podobnie jak jej poprzedniczka, została jednak odprawiona z kwitkiem przez 22-letnią Polkę. Wyeliminować Igi Świątek z dalszej gry nie zdołała także reprezentująca Kazachstan Rosjanka Julia Putincewa. Wydawać mogło się, że najtrudniejszym spotkaniem dla Świątek będzie mecz z Caroline Wozniacki. Dunka rzeczywiście znakomicie radziła sobie w pierwszej partii spotkania, jednak ostatecznie poddała mecz, zapewniając liderce rankingu WTA awans do półfinału. Na tym etapie turnieju Polka zagrała z Martą Kostiuk, która także nie była w stanie wyeliminować światowej "jedynki". Świątek kompletnie zaskoczona, nagle wywiązała się dyskusja. "Jesteście pewni?" Eksperci zabrali głos po meczu Igi Świątek i Marty Kostiuk. Są zgodni co do występu Polki W meczu Igi Świątek z Martą Kostiuk dominację Polki widać było już od pierwszej minuty spotkania. Ukraińska zawodniczka nie była w stanie skutecznie odpowiadać na ataki 22-latki na korcie i ostatecznie musiała uznać jej wyższość, przegrywając z liderką światowego rankingu 2:6, 1:6. Polsko-ukraińskiej batalii przyglądali się eksperci, którzy tuż po zakończeniu spotkania zabrali głos w mediach społecznościowych. Wielu z nich było zgodnych - Iga Świątek pokazała, dlaczego to właśnie ona nosi miano rakiety numer "jeden" na świecie. "Nie było czego zbierać. Sprawa załatwiona w godzinę z kawałkiem, z przerwą medyczną włącznie. Czekamy na rywalkę w finale" - skomentował Robert Sitnicki z Canal+ Sport. "Iga Świątek. 22 lata. 10 finałów WTA 1000" - zauważył portugalski dziennikarz i komentator Jose Morgado. "DOMIGACJA! Iga Świątek awansowała do finału w Indian Wells! 6:2, 6:1 z Martą Kostiuk po zaledwie 69 minutach! 2022 - zwycięstwo. 2023 - półfinał. 2024 - ?" - skomentował Dawid Żbik z Eurosportu. W finale imprezy w Indian Wells Iga Świątek zmierzy się z Greczynką Marią Sakkari. Spotkanie to zaplanowane jest na niedzielę o godzinie 19.00 czasu polskiego. Iga Świątek wyprzedziła legendę. Kapitalne wieści. "Liderka"