Na początku piątego gema w trzecim secie Świątek popisała się niezłym serwisem, ale Donna Vekić doskonale odpowiedziała returnem i zyskała delikatną przewagę w ofensywie. Liderka rankingu WTA dość szybko jednak odzyskała kontrolę nad akcją i zaczęła "rozstawiać" Chorwatkę po korcie. To była jednak długa wymiana, jedna i druga grały znakomicie. Aż w pewnym momencie, z trudnej piłki, Vekić zagrała bekhendem idealnie wzdłuż linii bocznej. Pewnie w innych sytuacjach byłaby to piłka wygrywająca, ale Iga... tak nie myślała. Zdążyła dobiec do piłki dwa metry za linią końcową i tak zdołała wykręcić nadgarstek, że wyszedł jej idealny forhend po crossie - tuż nad siatką. Chorwatka nawet nie próbowała startować do tego zagrania - ono wydawało się niemożliwe. - O mój Boże... To niewiarygodne! - skomentowała ekspertka amerykańskiej telewizji. Całe spotkanie Iga wygrała 6-3, 3-6, 6-0. Polki mają sposób na "hot shoty". Iga znów zatriumfuje? Film zaczął krążyć w mediach społecznościowych - o komentarz poproszona została inna reprezentantka Polski Magda Linette, która w Meksyku szykuje się do startu w turnieju WTA 1000 w Guadalajarze. Takie niesamowite uderzenia to już polska specjalność: przez cztery lata jako najładniejsze "hot shoty" roku wygrywały zagrania Agnieszki Radwańskiej. Gdy "Isia" przestała grać, pałeczkę przejęły od niej koleżanki. W 2018 roku triumfowała Simona Halep (co ciekawe, popisała się akcją roku w meczu z Radwańską), Rumunka była też najlepsza w 2021 roku. Pomiędzy tymi jej sukcesami kibice wybierali jednak akcje: właśnie Igi Świątek (2019) oraz Magdy Linette (2020). Wtedy wśród czterech propozycji były aż dwa zagrania poznanianki. Linette odpowiedziała dość szybko - nie słowami, ale emotikonką. Taką, która wyraża pozytywny szok - tak oceniła ripostę Igi Świątek. Iga Świątek po triumfie w San Diego jeszcze powiększyła swoją przewagę nad rywalkami. Magda Linette, jeśli chciałby wskoczyć do TOP-50, musiałaby w Meksyku wygrać co najmniej dwa pojedynki. We wtorek w pierwszej rundzie zmierzy się z Medison Keys, z którą jeszcze nigdy wcześniej nie grała.