Iga Świątek od 4 kwietnia 2022 roku jest liderką światowego rankingu kobiecego tenisa. Miano to Polka posiada nie bez powodu - od wielu miesięcy bowiem młoda sportsmenka wyróżnia się na tle pozostałych zawodniczek, zarówno fizycznie, jak i mentalnie. 22-latka wyjątkowo swobodnie porusza się na korcie, bez względu na jego powierzchnię. Doskonale radzi też sobie z presją, co widać było dotychczas w najważniejszych momentach jej kariery. Iga Świątek i Hubert Hurkacz przed wielką szansą. To może być historyczna chwila Jest jeszcze jedna rzecz, która wyróżnia Igę. Mianowicie jej osobowość. Raszynianka dobry przykład daje bowiem nie tylko na korcie. Jest osobą empatyczną, która nie pozostaje obojętna na los innych. Wielokrotnie pokazywała już swoją dobroć, m.in. wspierając ofiary trwającej w Ukrainie wojny. Czterokrotna mistrzyni wielkoszlemowa nie boi się również wypowiadać na istotne tematy. Mimo to, nie tak dawno Polka została otwarcie skrytykowana przez legendarnego tenisistę, który zarzucił jej... brak osobowości. Zarzucił Świątek "brak osobowości". Dziennikarze z całego świata stanęli w obronie Igi Jimmy Arias jako profesjonalny tenisista występował w latach 1980-1994 i choć próbował swoich sił w singlu i deblu, najlepiej radził sobie w grze mieszanej. W 1981 roku będąc w parze z Andreą Jaeger zdobył bowiem wielkoszlemowy tytuł podczas French Open. Na tym jednak zakończyły się jego większe osiągnięcia. Amerykanin gościł ostatnio w podcaście "Tennis Channel Inside-In", podczas którego wygłosił niesłychaną opinię na temat Igi Świątek. Iga Świątek zostawi Sabalenkę w przegranym polu? Odważna prognoza trenera Jego opinia na temat światowej "jedynki" kobiecego tenisa wywołała niemałe poruszenie. Na słowa Amerykanina zareagowali nie tylko kibice, ale również inni tenisiści, w tym m.in. Nick Kyrgios. Australijczyk od razu stanął w obronie młodszej koleżanki po fachu. "Kolejna okropna opinia" - napisał w mediach społecznościowych. Nie tylko on jednak poczuł potrzebę skomentowania tej sytuacji. Dziennikarze z całego świata postanowili odnieść się do słów Ariasa. W obronie polskiej sportsmenki stanęli także redaktorzy portalu "Blick.ch". Oni również skupili się na osiągnięciach i zasługach 22-latki, aby udowodnić, że jest ona wzorem do naśladowania dla wielu innych sportowców, bez względu na to, jak zamknięta wydaje się być na korcie. W słowach nie przebierał także Mark Harris z portalu "Outkick". Mężczyzna skrytykował wypowiedź Jimmy’ego Ariasa i zasugerował, aby niektóre ze swoich kontrowersyjnych opinii zachował dla siebie. "Jest to bez wątpienia jedna z najdziwniejszych wypowiedzi związanych ze sportem, jakie czytałem w ciągu moich 30 lat na tym świecie. Niektórymi opiniami nie warto się dzielić, a ta z pewnością należy do tej kategorii. Jimmy odetchnij" - napisał. Iga Świątek wyznaje gorzką prawdę. Chodzi o turnieje tenisowe w Polsce