Iga Świątek wygrała turniej WTA 1000 w Indian Wells. Po triumfie w Kalifornii chce być najlepsza także Florydzie, a co za tym idzie zdobyć tzw. Sunshine Double, tak jak przed dwoma laty. Ruszyło już Miami Open. Liderka światowego rankingu rozpoczyna turniej od drugiej rundy, w której zmierzy się z Camilą Giorgi. 32-letnia Włoszka pokonała w pierwszym meczu Magdalenę Fręch 6:4, 6:2, zamykając tym samym szanse na obejrzenie polskiego starcia. Karol Stopa w rozmowie z portalem WP SportoweFakty wymienił czynniki, które mogą przeszkodzić raszyniance w drugim z rzędu triumfie na amerykańskiej ziemi. Wskazał specyfikę kortów, które w Miami są dość szybkie, a także ewentualne nerwy podczas gdy sprawy nie będą się układały pomyślnie. - Nie jest prostą sprawą, by dopasować się do nawierzchni. Piłka będzie latała szybciej niż w Indian Wells. Świątek na pewno przyzwyczaiła się do warunków panujących w poprzednim turnieju. Teraz musi jak najszybciej się przestawić, co wcale nie będzie proste. Według mnie to największe wyzwanie dla Polki, która jest świetnie przygotowana biorąc pod uwagę kryteria fizyczności - powiedział komentator tenisowy Eurosportu. Karol Stopa o nerwach Igi Świątek na korcie przeciwko Woźniackiej: "Zaczęła panikować" - W przeszłości wiele razy, gdy coś nie szło po jej myśli pojawiały się nerwy. Iga z tego słynie. W takich sytuacjach nierzadko zaczyna podejmować gorsze decyzje, popełniać więcej błędów. W poprzednim turnieju z Karoliną Woźniacką zaczęła od trzech break pointów. Nie wykorzystała żadnego. Zaczęła panikować. Doświadczona rywalka na to czekała. Trener Tomek Wiktorowski musiał trochę pokrzyczeć, ostatecznie skończyło się happy endem, ale gdyby nie kontuzja Karoliny i sprzyjające okoliczności, mogło być różnie - zaznaczył, wracając do starcia z Dunką polskiego pochodzenia z ćwierćfinału Indian Wells. Woźniacka prowadziła w nim już 4:1, ale od tamtego momentu straciła pięć gemów i przegrała seta, a w drugiej partii poddała spotkanie. Stopa przestrzegł także nadmiernych optymistów. Uważa, że gdy Giorgi jest danego dnia dobrze dysponowana, może pokonać każdą tenisistkę. Dodał jednak, że oczywistym jest to, że Iga Świątek będąc "jedynką" zestawienia jest faworytką każdej konfrontacji. - Nie powinna bać się nikogo, a wręcz odwrotnie - podkreślił. Spotkanie Iga Świątek - Camila Giorgi w drugiej rundzie (1/32 finału) turnieju WTA w Miami odbędzie się w nocy z piątku na sobotę (22/23 marca). Mecz rozpocznie się nie przed godziną 24.00 czasu polskiego. Będzie to drugie tego dnia w USA starcie na korcie centralnym. Relacja tekstowa na żywo w Interii. Wcześniej na tej arenie zagrają Coco Gauff i Nadia Podorska. Iga Świątek ma dotychczas remisowy bilans gier z Camilą Giorgi: 1-1. Włoszka była górą w starciu z Polką 17 stycznia 2019 roku, kiedy to zwyciężyła w godzinę 6:2, 6:0 w ramach 1/32 finału Australian Open. Polka zrewanżowała się Włoszce dwa lata później, triumfując 10 lutego 2021 r. 6:2, 6:4... w tej samej rundzie Szlema w Melbourne.