Świątek tym samym wyrównała już osiągnięcie z poprzedniego roku i obroniła punkty. Teraz, awansując dalej, może już tylko zyskać. Polka po raz drugi zmierzyła się z Pawluczenkową. Poprzednio miało to miejsce w zeszłorocznym turnieju WTA 1000 w Rzymie. Tam nasza zawodniczka nie pozostawiła żadnych złudzeń rywalce, wygrywając ten pojedynek bez straty gema. 23-letnia raszynianka, jako numer jeden kobiecego tenisa, była też zdecydowaną faworytką spotkania w Nowym Jorku. Potwierdziła to w pierwszym secie, w którym wygrała 6:4. Natomiast już na początku drugiej partii zrobiło się nerwowo. W pierwszej akcji Rosjanka zagrała skrót, który jeszcze Świątek odegrała, ale potem przeciwniczka uderzyła mocno w ciało Polki, zdobywając punkt. Tenis. Anastazja Pawluczenkowa zrobiła to samo co Danielle Collins Powtórzyła się więc sytuacja z igrzysk olimpijskich, gdzie na podobne zagranie zdecydowała się Amerykanka Danielle Collins. Tym razem razem raszynianka spiorunowała wzrokiem Pawluczenkową, bowiem ta miała dużo miejsca, aby zagrać piłkę gdziekolwiek indziej, a nie prosto w naszą zawodniczkę. W przekroju całego meczu ten punkt nie zdał się na wiele rozstawionej z numerem 25. tenisistce. Przegrała bowiem drugiego seta 2:6, a tym samym cały mecz. Po jego zakończeniu przez chwilę dyskutowała ze Świątek przy siatce, prawdopodobnie chodziło o to zagranie z początku drugiej partii. Świątek w karierze triumfowała już w pięciu turniejach wielkoszlemowych - czterech podczas Rolanda Garrosa i raz w trakcie US Open, a było to przed dwoma laty. W tym sezonie Polka odniosła już też pięć końcowych zwycięstw. Oprócz Rolanda Garrosa, w którym okazała się najlepsza trzeci raz z rzędu, wygrała też w: Dausze, Indian Wells, Madrycie i Rzymie. Tenis. Iga Świątek zagra z kolejną Rosjanką Następnie wywalczyła pierwszy medal dla Polski w tenisie w igrzyskach olimpijskich. 23-letnia raszynianka w Paryżu zajęła trzecie miejsce na podium. Kolejną rywalką Świątek w US Open będzie inna Rosjanka - Ludmiła Samsonowa. Z rozstawioną w Nowym Jorku z numerem 16. rywalką grała do tej pory trzy razy i wszystkie mecze zakończyły się jej zwycięstwem. Najtrudniejsza była pierwsza potyczka, kiedy w Stuttgarcie, w 2022 roku raszynianka potrzebowała aż trzech setów, by okazać się lepszą. W zeszłym roku w Dubaju i Pekinie straciła z nią odpowiednio gema i cztery gemy. Pojedynek Świątek z Samsonową w 1/8 finału US Open odbędzie się w poniedziałek.