O miano Zawodniczki Roku WTA walczyło pięć nominowanych tenisistek: liderka światowego rankingu Aryna Sabalenka, druga rakieta świata Iga Świątek, Włoszka Jasmine Paolini, tegoroczna mistrzyni olimpijska z Paryża Qinwen Zheng oraz reprezentantka Stanów Zjednoczonych - Coco Gauff. W dwóch poprzednich edycjach tego plebiscytu górą była polska tenisistka, która tym razem straciła tytuł kosztem Białorusinki. To właśnie Aryna Sabalenka została ostatecznie za najlepszą w trakcie minionego sezonu, o czym poinformowała sama WTA za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej. - Osiągnęła siedem finałów w 2024 roku i cztery z nich wygrała, broniąc tytułu w Australian Open, podnosząc swoją debiutancką koronę US Open i triumfując w imprezach WTA 1000 w Cincinnati i Wuhan. W październiku odzyskała pozycję numer 1 w rankingu WTA i zakończyła sezon jako liderka po czwartej z rzędu kwalifikacji do WTA Finals - przekazano w uzasadnieniu werdyktu, wyliczając tegoroczne sukcesy Aryny Sabalenki. Tenis. Iga Świątek zdetronizowana przez Arynę Sabalenkę. Wzięli pod lupę werdykt WTA Werdykt WTA wziął pod lupę portal Tennis365, próbując oszacować przy tym, czy Aryna Sabalenka zasłużyła na prestiżowe wyróżnienie. By tego dokonać, przeanalizowano to, czego Białorusinka oraz Iga Świątek dokonały na przestrzeni minionego sezonu, dzieląc statystyki obu zawodniczek na poszczególne kategorie. Aryna Sabalenka była lepsza, jeśli chodzi o tytuły wielkoszlemowe (2 do 1) oraz miejsce w rankingu WTA na koniec sezonu. Iga Świątek może się pochwalić natomiast większą liczbą wygranych turniejów w 2024 roku (5 do 4), większą liczbą wygranych meczów (64 do 56) oraz lepszym bilansem bezpośrednich pojedynków (2 do 1). W teorii taki układ daje nam wynik 3:2 na korzyść Igi Świątek. Mimo to wspomniany portal stwierdził, że to Aryna Sabalenka miała w garści kluczowe argumenty, dlatego słusznie została okrzyknięta najlepszą tenisistką 2024 roku. - Iga Świątek z pewnością odniosła ogromny sukces w 2024 roku, o czym świadczy spora liczba wygranych przez nią meczów oraz tytułów. Jednakże nie są to jedyne statystyki, na które warto zwrócić uwagę. Nacisk zawsze położony był na ranking WTA i turnieje Wielkiego Szlema, a w tej dziedzinie Aryna Sabalenka ma bezsprzeczną przewagę. Białorusinka zasługuje na to, by być numerem jeden na świecie i ostatecznie zostać uznaną za czołową gwiazdę WTA w 2024 roku - czytamy. WADA wkracza do gry ws. Igi Świątek. Są nowe informacje. Co z dalszą grą Polki? Iga Świątek musi więc pogodzić się z porażką, lecz zapewne zrobi wszystko, by w przyszłym sezonie odzyskać fotel liderki światowego rankingu a także tytuł Zawodniczki Roku. Ba, Polka już rozpoczęła pracę nad swoją formą. Pozostaje mieć nadzieję, że współpraca z trenerem Wimem Fissettem będzie dla niej tak owocna, jak czas spędzony pod skrzydłami Tomasza Wiktorowskiego.