W listopadzie ubiegłego roku okazało się, że Polka przed startem w wielkoszlemowym Wimbledonie (początek 3 lipca) zgłosiła się do turnieju w Niemczech (25 czerwca - 1 lipca). To nieduża impreza z bardzo krótką historią. Pierwszą edycję zaplanowano w 2020 roku, ale nie doszła do skutku z powodu pandemii COVID-19. Dwa lata temu wygrała tam dobrze znana w Polsce Angelique Kerber, a w ubiegłym roku Caroline Garcia. To, że Polka zgłosiła się do turnieju w Bad Homburg, nie oznaczało jeszcze, że w nim na pewno zagra. Teraz te szanse mocno wzrosły, bo organizatorzy oficjalnie potwierdzili występ Świątek. Oczywiście zawsze może jeszcze zmienić plany lub wycofać się np. z powodu urazu. Iga Świątek zagra trzeci raz w turnieju WTA 250 od 2020 roku Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, zagra w turnieju rangi WTA 250 pierwszy raz od niemal roku. Ostatni jej występ w takiej imprezie to warszawski BNP Paribas Poland Open. Tam w ćwierćfinale uległa Garcii. Zresztą Francuzka być może też zagra w Bad Homburg. Od kiedy Świątek zaczęła odnosić sukcesy, rzadko decydowała się na występy w turniejach rangi WTA 250. W 2021 roku zagrała tylko w Australii w Adelaide International, gdzie zresztą wygrała. Dlatego trudno dziwić się, że organizatorzy niemieckiej imprezy są zachwyceni przyjazdem Polki. Roger Federer chwali Igę Świątek "Iga Świątek od ponad roku jest na szczycie światowego rankingu. W historii zawodowego tenisa dokonało tego przed nią tylko jedenaście zawodniczek. A jeśli wierzyć ekspertom, to panowanie ‘królowej 1GA’, będzie trwało" - napisali na stronie turnieju. I podkreślają: "W niektórych statystykach była już na równi z takimi ikonami jak Steffi Graf czy Martina Navratilova. Chwalił ją Roger Federer, który mówi o Świątek, że reprezentuje pokolenie światowej klasy talentów i jest mistrzynią tego sportu."