Pierwsza połowa 2025 roku w wykonaniu Igi Świątek pozostawia wiele do życzenia. Dotychczas w trwającym sezonie największym sukcesem naszej tenisistki jest dotarcie do półfinału Australian Open, w którym jej pogromczynią okazała się późniejsza triumfatorka, czyli Madison Keys. Wydawało się, że szczyt formy Świątek osiągnie na mączce, jednak na swojej ulubionej nawierzchni również nie idzie jej zbyt dobrze. W tej kampanii 23-latka nie zagrała jeszcze w żadnym finale. Ostatni pojedynek stoczyła w Rzymie, gdzie pokonała ją Danielle Collins. Za kilka dni Iga Świątek rozpocznie rywalizację na Roland Garros. - Z pewnością ciąży na niej duża presja. Nie gra na poziomie, do którego nas przyzwyczaiła - mówił ostatnio Boris Becker. Przypomnijmy, do tegorocznej edycji Polka znów podchodzi jako obrończyni tytułu. Nawet organizatorzy Roland Garros martwią się o Świątek. "Budzi największe obawy" W czwartek odbyło się losowanie głównej drabinki, po którym poznaliśmy pierwszą rywalkę Świątek w drugim Wielkim Szlemie tego sezonu. Na start zmagań w stolicy Francji nasza zawodniczka zmierzy się z Rebeccą Sramkovą, czyli 41. obecnie tenisistką w rankingu WTA. W drugiej rundzie Polka może trafić na Emmę Raducanu, czyli mistrzynię US Open z 2021 roku. Niedługo po zakończeniu ceremonii losowania na oficjalnej stronie Roland Garros pojawił się artykuł poświęcony Idze Świątek. W nim eksperci nie ukrywali, że 23-latka nie jest w szczytowej dyspozycji. Trudno nie odnieść wrażenia, że organizatorzy nieco powątpiewają w scenariusz, w którym nasza reprezentantka broni puchar wywalczony w ubiegłym roku. "Polka jest na niebezpiecznej drodze do piątej korony" - czytamy na początku. Następnie zwrócono uwagę na fakt, że Świątek w półfinale może zmierzyć się ze swoją odwieczną przeciwniczką oraz aktualną liderką światowych list. "Piąta w rankingu Polka może spotkać się ze swoją największą rywalką, rozstawioną z numerem jeden Sabalenką w przebojowym półfinale, o ile obie zajdą tak daleko w zaledwie ich drugim pojedynku wielkoszlemowym. Wkrótce 23-latka nie będzie spoglądać tak daleko w przyszłość. Najpierw będzie musiała pokonać Słowaczkę Rebeccę Sramkovą" - czytamy. Zmagania w głównej fazie Roland Garros wystartują 25 maja. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych z meczów Igi Świątek do Interii Sport.