Od zawsze jest oczywiste, że obywatelskie obowiązki Iga Świątek traktuje bardzo poważnie. Już wielokrotnie udzielała się przy okazji wyborów, nie zdradzając w pełni swoich preferencji, ale zachęcała rodaków, aby także dołożyli swój głos, bo warto skorzystać z tego wielkiego przywileju, a także odpowiedzialności. Iga Świątek oddała głos, wysoka frekwencja w Instytucie Polskim. Oto szczegóły Zaraz po tym, jak zainaugurowała spotkania z dziennikarzami przy okazji trwającej edycji turnieju Rolanda Garrosa zapowiedziała, że jest przygotowana na głosowanie w mieście nad Sekwaną. Harmonogram wczorajszych gier dał Polce pełen komfort, bo w idealnym scenariuszu życzyła sobie, aby przestrzeń na obecność w lokalu wyborczym pojawiła się dopiero po pracy wykonanej na korcie. W momencie, gdy jej mecz o ćwierćfinał z Eleną Rybakiną został wyznaczony jako drugi w kolejności stało się jasne, że rozkład dnia układa się doskonale. A że doszło do tego wielkie zwycięstwo nad Kazaszką, po potężnych problemach w pierwszym secie, obrończyni tytułu mogła w świetnym humorze udać się do kamienicy przy rue de la Faisanderie. Ale po kolei... Najpierw, kilkanaście minut przed godziną 11, w siedzibie Instytutu Polskiego w Paryżu pojawił się Tomasz Świątek, ojciec tenisistki. Akurat traf sprawił, że były olimpijczyk z Seulu w wioślarstwie ustawił się tuż za mną, gdy jeszcze nie było konieczności, aby odstać swoje w kolejce. Sytuacja diametralnie zmieniła się dosłownie chwilę po tym, gdy wrzucaliśmy swoje karty wyborcze do urny. Iga Świątek nadała wiadomość prosto z Paryża. Tak zagłosowała w wyborach To wtedy nabrałem przekonania, że prawdopodobnie również Iga wraz ze swoim teamem wybierze na miejsce głosowania właśnie tą Obwodową Komisję Wyborczą, jedną z czterech w stołecznym mieście. Natomiast niektóre, wtajemniczone osoby, kolportowały wiadomość, że Iga prawdopodobnie uda się do Ambasady RP we Francji. Wątpliwości krótko po meczu mogła rozwiać sama zainteresowana, ale na pytanie, które padło już na finiszu spotkania z mediami po meczu z Rybakiną odparła bez złośliwości: "to jest tajemnica", po czym wymownie się uśmiechnęła. Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, w tym samym miejscu Iga wzięła udział w głosowaniu już także przy okazji pierwszej tury wyborów prezydenckich. Oficjalnie informację o miejscu swojej obecności przystemplowała sama zawodniczka, publikując pod wieczór na swoim koncie instagramowym zdjęcie z tego lokalu z zarejestrowanym momentem, jak wrzuca kartę do urny. Przewodnicząca: Przez cały dzień nie odnotowaliśmy żadnego incydentu Finalnie Świątek oraz inni Polacy przyczynili się do tego, że w siedzibie Instytutu Polskiego w Paryżu mieliśmy do czynienia z bardzo zadowalającą frekwencją. Znacznie wyższą niż ta, która została zarejestrowana przy pierwszej turze. Szczegółowe informacje Interia uzyskała od Agaty Bulskiej-Laine, przewodniczącej tej jednej z czterech Obwodowych Komisji Wyborczych w Paryżu, oznaczonej numerem 79. I dodała: - Wiele z osób głosujących szło lub wracało z Roland Garros, więc można powiedzieć, że dominującym tematem były wydarzenia z turnieju tenisowego, o czym niektórzy chętnie informowali. Od osób, które miały okazję przyglądać się obecności Świątek usłyszeliśmy, że tenisistka przystała na zrobienie sobie zdjęć z kilkoma osobami i wywarła bardzo pozytywne wrażenie. Artur Gac, Paryż