Podczas turnieju w Doha i Dubaju Iga Świątek musiała radzić sobie bez Tomasza Wiktorowskiego, który z powodów prywatnych nie mógł być wraz ze swoją podopieczną. Cały czas jednak konsultował się z nią online. Teraz jednak jest już fizycznie obecny i będzie pomagał jej na turnieju w Indian Wells. Wielki powrót do sztabu Świątek Zaczął już działać, czego dowodem są zdjęcia, opublikowane przez Świątek w mediach społecznościowych. Widzimy na nich ćwiczącą Polkę, a w tle trenera Wiktorowskiego. "Spokojne poranki, mnóstwo pracy każdego dnia, przepiękne widoki...Jak dobrze znowu być w Indian Wells" - napisała na Twitterze Polka. W Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich byli obecni trener przygotowania fizycznego i fizjoterapeuta Maciej Ryszczuk oraz psycholog sportowy Daria Abramowicz. Teraz sztab, po powrocie Wiktorowskiego, jest już pełny, a najlepsza polska tenisistka może w spokoju przygotowywać się do kolejnego turnieju. Choć w zawodowym tenisie takie sytuacje się zdarzają, a trenerzy nie zawsze mogą być obecni przy swoich podopiecznych, to jednak ich wsparcie jest niezwykle cenne i to dobrze, że Świątek znów będzie mogła liczyć na porady swojego doświadczonego szkoleniowca. Iga Świątek broni tytułu Mimo braku Wiktorowskiego w ostatnich tygodniach Iga Świątek świetnie spisywała się na Bliskim Wschodzie. Polka dotarła do finałów w Dosze oraz w Dubaju. W Katarze wywalczyła wówczas tytuł, natomiast w Zjednoczonych Emiratach Arabskich lepsza w decydującym boju okazała się Czeszka Barbora Krejcikova. Teraz czeka ją udział w niezwykle prestiżowym i intratnym turnieju w Indian Wells, gdzie nasza zawodniczka będzie bronić tytułu. Mając przy sobie Wiktorowskiego z pewnością będzie łatwiej, choć czeka ją trudne wyzwanie. Apetyt na triumf ostrzy sobie co najmniej kilka zawodniczek w tym Aryna Sabalenka, która w tym roku jest w naprawdę znakomitej formie. Przed rokiem Iga Świątek była bezkonkurencyjna w Indian Wells, a w wielkim finale pokonała w dwóch setach Marię Sakkari 6:4, 6:1. Teraz nasza tenisistka będzie więc bronić tytułu, a także walczyć o pokaźną nagrodę. Na zwyciężczynię turnieju w Indian Wells czeka bonus w wysokości 1,26 mln dolarów amerykańskich, co w przeliczeniu wynosi około 5,5 mln złotych.