23-letnia raszynianka poprzednio grała dwa miesiące temu, kiedy na początku września w ćwierćfinale wielkoszlemowego US Open przegrała z Amerykanka Jessicą Pegulą. Potem nasza tenisistka zrobiła sobie przerwę, opuściła kilka ważnych turniejów, a w międzyczasie rozstała się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, który prowadził ją prawie trzy lata, a następnie ogłosiła, że nowym szkoleniowcem został Wim Fissette. Belg to doświadczony trener, w karierze pracował z wiolami utytułowanymi tenisistkami jak: jego rodaczka Kim Clijsters, Białorusinka Wiktoria Azarenka, Rumunka Simona Halep czy Japonka Naomi Osaka. Wśród jego zawodniczek były także te mający polskie korzenie - Angelique Kerber czy Sabine Lisicki, obie reprezentujące Niemcy. Tenis. Wim Fissette chce współpracować z najlepszymi zawodniczkami "Myślę, że każdy trener chce współpracować z najlepszymi zawodniczkami i Iga jest taką od kilku lat. Jako trener lubię ciężką pracę, intensywność, gdy pracujmy to na sto procent. Gdy zobaczyłem Igę na siłowni lub na korcie ujrzałem podobne podejście. Dodatkowo jest niezwykle skupiona. Praca z nią to czysta przyjemność" - mówił Fissette w rozmowie z Canal+ Sport. Mimo że na razie krótko się znają to nowy szkoleniowiec już ma własne przemyślenia. "Odkąd zaczęliśmy współpracować, zauważyłem wiele rzeczy. Wciąż jednak analizuję grę Igi - rozmawiamy by lepiej się poznać. Ten turniej to świetna okazja, aby przekonać się, jak ona sama przygotowuje się do imprez. Będziemy badać, co można poprawić. Oczywiście w międzyczasie chcemy wprowadzić do je gry nowe aspekty, sprawić by była jeszcze lepsza, Plan treningu jest prawie gotowy, podczas sezonu przygotowawczego z pewnością zaczniemy go wdrażać" - stwierdził Belg. Jak się pracuje z taką tenisistką jak Świątek? Tenis. Wim Fissette wie, jak rozwinąć Polkę "To prawdziwa przyjemność. Było naprawdę fajnie, treningi idą bardzo dobrze. Znalazłem również wspólny język z zespołem, jestem szczęśliwy, że jestem jej trenerem" - przyznał Fissette. Pierwszym ich wspólnym turniejem są finały WTA, gdzie raszynianka broni tytułu wywalczonego przed rokiem w meksykańskim Cancun. W tym sezonie Polkę zobaczymy jeszcze w finałach Pucharu Billie Jean King, gdzie będzie reprezentować kadrę "Biało-Czerwonych". Potem nastąpi przerwa, gdzie będzie można szlifować rzeczy, o których mówił Belg, a następnie już nowy rok, gdzie wszystko już będzie szło na konto Fissette'a.