Noceti-Klepacka wysłała szokującą wiadomość Idze Świątek. Padło ostrzeżenie
Iga Świątek zamieściła w mediach społecznościowych emocjonalne nagranie, w którym opowiedziała o problemach, z jakimi przyszło jej się zmierzyć w ostatnim czasie. Po wpadce dopingowej polscy celebryci z Borysem Szycem na czele stanęli murem za tenisistką. Przysłowiowe "trzy grosze" wtrąciła również Zofia Noceti-Klepacka. Sportsmenka postanowiła... ostrzec wiceliderkę światowego rankingu.
Iga Świątek w czwartkowe popołudnie wywołała poruszenie na skalę światową, gdy poinformowała o pozytywnym wyniku testu antydopingowego. W próbce pobranej od pięciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej 12 sierpnia wykryto śladowe ilości trimetazydyny. Sztab Polki zadziałał błyskawicznie. Jak się okazało, "winowajcą" były leki z melatoniną stosowane przez sportsmenkę. Jedna partia leków została bowiem fabrycznie zanieczyszczona.
"Przez ostatnie 2,5 miesiąca poddałam się surowemu postępowaniu agencji ITIA, które potwierdziło moją niewinność. Jedyny pozytywny test antydopingowy w mojej karierze z niewiarygodnie niskim stężeniem substancji zabronionej, o której nigdy wcześniej nie słyszałam, sprawił, że pod znakiem zapytania stanęło wszystko, na co pracowałam przez całe życie" - relacjonowała w mediach społecznościowych wiceliderka światowego rankingu kobiecego tenisa.
Zofia Noceti-Klepacka zaskoczyła. Taką wiadomość przekazała Idze Świątek po wpadce dopingowej
Pod wpisem, który Świątek zamieściła 28 listopada w mediach społecznościowych, pojawiło się mnóstwo komentarzy. Słowa wsparcia w tak trudnym dla tenisistki okresie przekazali jej m.in. Borys Szyc, Małgorzata Kożuchowska, Maja Włoszczowska, Dawid Celt, a nawet Lindsey Vonn.
Od komentarza nie powstrzymała się również... Zofia Noceti-Klepacka. "Iga ktoś tobie coś dosypał... W grę wchodzą duże pieniądze, bądź czujna!!!" - niespodziewanie zaapelowała do tenisistki brązowa medalistka XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie.
Komentarz Noceti-Klepackiej jest trochę nie na miejscu i brzmi raczej jak słaba teoria spiskowa. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że sama Iga Świątek podkreśliła, że w tym przypadku nie można mówić o działaniu osób trzecich - jej leki zostały bowiem zanieczyszczone fabrycznie. Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) uznała argumentację tenisistki, biorąc pod uwagę wyniki analiz i badań przeprowadzonych przez ekspertów posiadających akredytację Światowej Agencji Antydopingowej.