Novak Djoković "przeszedł grę" jaką jest tenis. Serb ma na koncie rekordową liczbę 24 tytułów wielkoszlemowych, lecz do dzisiaj jego niezwykle bogata gablota nie była pełna. Brakowało w niej jeszcze złotego medalu igrzysk olimpijskich. W niedzielę 37-latek wywalczył ten jakże cenny laur na kortach Rolanda Garrosa, pokonując w paryskim finale 7:6 (7-3), 7:6 (7-2) reprezentanta Hiszpanii - Carlosa Alcaraza. Zaskakująca wiadomość od Igi Świątek. I to po takim komunikacie. W sieci aż huczy Choć igrzyska często nie są w świecie tenisa traktowane priorytetowo, o tym, jak ważny był dla Novaka Djokovicia złoty medal, najlepiej świadczy jego pomeczowa reakcja. Serb po ostatnim zagraniu rozpłakał się z radości, a jego ręce aż drżały z nadmiaru emocji. Po chwili samotnego świętowania na korcie ruszył natomiast na trybuny, by celebrować wyjątkowy dla siebie moment wraz z najbliższymi. Tenis. Tomasz Lis skomentował zwycięstwo Novaka Djokovicia. Jasne słowa o Idze Świątek Po triumfie Novaka Djokovicia zewsząd płynęły gratulacje pod jego adresem. Głos po zwycięstwie serbskiego tenisisty zabrał także znany polski dziennikarz i publicysta Tomasz Lis, odnosząc się jednocześnie do Igi Świątek. W sprawie liderki rankingu WTA postawił jasną diagnozę twierdząc, że polskim fanom brakuje cierpliwości. Spory zawód dla polskich kibiców stanowiła półfinałowa porażka Igi Świątek z Qinwen Zheng. Liderka rankingu WTA przyjechała bowiem do Paryża jako wielka faworytka, a tymczasem musiała zadowolić się "tylko" brązowym medalem, który wywalczyła pokonując 6:2, 6:1 Annę Karolinę Schmiedlovą. Początkowo Polka otwarcie deklarowała, że "nie spełniła swojego marzenia". Lecz już po odebraniu medalu ewidentnie bardziej doceniła jego wartość. - Kto by pomyślał, gdy byłam mała i zaczynałam tę przygodę, że będę w takiej pozycji i będę grała w tenisa na takim poziomie, by móc walczyć o takie rzeczy. Jestem ogólnie przeszczęśliwa, że przy tej całej presji i oczekiwaniach, jakie były wokół mnie, zdobyłam medal. Szczerze mówiąc, nie ma dla mnie znaczenia jaki, bo wiem, że dałam z siebie wszystko. Zrobiłam wszystko, co mogłam. Moje zaangażowanie i skupienie było stuprocentowe, tak samo jak mojego zespołu. To po prostu kolejne potwierdzenie tego, że wszystko robimy dobrze, że opłaca się ciężko pracować i przełamywać w trudnych momentach - mówiła Iga Świątek w rozmowie z Eurosportem po ceremonii wręczenia medali najlepszym singlistkom na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Iga Świątek ogłasza, wielka zmiana. Polka odebrała medal i nagle wyznaje