W sobotni poranek polskiego czasu ukazała się drabinka zmagań w stolicy Japonii. Fani ekscytowali się, do której połówki trafi jedna z największych rywalek naszej zawodniczki - Jelena Rybakina. Ostatecznie reprezentantka Kazachstanu znalazła się w połówce Igi, co oznacza, że może się z nią spotkać najwcześniej w półfinale. Do tego jednak daleka droga. Póki co nasza reprezentantka nie zawraca sobie tym głowy i spokojnie trenuje na obiekcie, gdzie zostanie rozegrany turniej w dniach 25 września - 1 października. Na Twitterze ukazało się sporo ujęć z udziałem Świątek. Zobaczcie fragment treningu raszynianki. Jak zwykle Polka imponuje solidną pracą na nogach, która jest niezwykle ważna w tenisie zawodowym. Po treningu przyszedł czas na pamiątkowe zdjęcia i autografy z fanami. Tych nie brakowało na obiekcie w Tokio. 22-latka była rozchwytywana, ale nad wszystkim czuwała ochrona. Jedna z osób będących na treningu wypatrzyła również ciekawy moment. W pewnej chwili kibice stojący za ogrodzeniem poprosili naszą zawodniczkę o autograf. Ta stanęła na ławeczce przeznaczonej na odpoczynek dla zawodników i zaczęła rozdawać podpisy. Fani byli wyraźnie zachwyceni postawą Igi Świątek. Z informacji, jakie otrzymaliśmy od miejscowych fanów, można się dowiedzieć, że Iga trenowała dzisiaj na korcie z Darią Kasatkiną. Poniżej filmik z wejściem naszej reprezentantki na kort wraz z całym teamem. Kiedy Iga Świątek rozegra swój pierwszy mecz w Tokio? Tego jeszcze nie wiemy, ale można przypuszczać, że stanie się to w środku tygodnia. Jak wynika z relacji Polki - jutro będzie odpoczywać. Finał imprezy zaplanowano na przyszłą niedzielę. Później rywalizacja przeniesie się do Pekinu na ostatni turniej rangi WTA 1000 w tym sezonie.