Niewiarygodne, co zrobiła Iga Świątek. Błyskawiczna reakcja organizatorów. To budzi podziw
Iga Świątek po raz trzeci z rzędu zagra w finale turnieju rozgrywanego na kortach im. Rolanda Garrosa i ma wielkie szanse, by po raz czwarty w karierze triumfować w tych niezwykle prestiżowych zmaganiach. Co więcej, Polka dotarła do finału prezentując ogromną sportową klasę, co było widać także w meczu z Coco Gauff w półfinale. Docenili to zresztą błyskawicznie także organizatorzy turnieju.

W czwartek tuż po godz. 15:00 na korcie im. Philippe'a Chatriera pojawiły się Iga Świątek i Coco Gauff, by stoczyć batalię o awans do finału tegorocznego Roland Garros. Pierwszy set bez większych problemów trafił na konto raszynianki, ale w drugim od początku wkradło się trochę więcej emocji. Amerykanka prowadziła nawet 3:1, ale potem nasza tenisistka odwróciła losy seta i zakończyła mecz wynikiem 6:2, 6:4. O czwarty tytuł w Paryżu powalczy z Jasmine Paolini lub Mirrą Andriejewą.
W trakcie spotkania Polka czarowała znakomitymi, wymierzonymi co do milimetra zagraniami. Jedno z nich było niemal doskonałe, wzbudziło zresztą podziw organizatorów turnieju, którzy natychmiastowo zareagowali w mediach społecznościowych.
Co za zagranie Igi! "Malowanie linii"
Mowa o zagraniu z początków drugiego seta. Pierwszy gem padł łupem Gauff, w drugim Amerykanka prowadziła 15:0. I właśnie wtedy Świątek posłała idealnie wymierzone zagranie w sam narożnik boiska, wobec którego rywala była totalnie bezradna i nie miała kompletnie jak zareagować.
Na oficjalnym profilu Rolanda Garrosa na portalu "X" błyskawicznie pojawiło się nagranie z tej akcji. I wymowny komentarz "Malowanie linii". Prosty, ale bardzo trafny, bo Świątek trafiła właściwie idealnie.
To było bardzo intensywne spotkanie, szczególnie drugi set, kiedy kilka razy się przełamywałyśmy, ale starałam się być konsekwentna w mojej taktyce i nie tracić koncentracji
Dzięki wygranej z Amerykanką nasza tenisistka zagwarantowała sobie min. 113 tygodni na pozycji liderki rankingu WTA, a to oznacza, że będzie nią co najmniej do 28 lipca. Zdobycie końcowego trofeum w Paryżu może jeszcze bardziej wydłużyć panowanie Polki w kobiecym tenisie.
Wielki finał Rolanda Garrosa w sobotę 8 czerwca o godzinie 15:00.